Pełno jest ludzi, którzy wypowiadają się w jakiejś dziedzinie, o której nie mają zielonego pojęcia (te dziedziny, to mogą być polityka, sport, historia, medycyna, filozofia, automobilizm itd.), w swoich wypowiedziach robią błędy ortograficzne i napadają na innych ludzi, a jak już się wypowiedzą, jak już narobią tych błędów ortograficznych, jak napadną na innych ludzi, to się dobrze czują, bo to są takie typy, które dobrze się czują kiedy się wypowiedzą i kiedy napadną na innych ludzi; o tym, że robią błędy ortograficzne, te typy nie wiedzą.
Mój doktor od zwierząt (doktor od zwierząt to jest albo doktor od zwierząt, albo lekarz weterynarii albo wet, natomiast to nie jest weterynarz) od lat nie zagląda na fora, na których ludzie gadają o tym, jak leczyć zwierzaki i jacy to głupi są doktorzy od zwierząt. Po co ma zaglądać i czytać te wszystkie głupoty?
A portale szachowe, kiedy na żywo transmitują partie, to zapuszczają jakiś silnik, który pracuje jak umie, podaje najlepsze według siebie warianty i pokazuje, jaką to przewagę ma jeden gracz nad drugim graczem. Ostatnio na chessbomb.com śledziłem sobie rozgrywki Klubowego Pucharu Europy, a osobliwie partie Radka Wojtaszka. Jak portale szachowe transmitują partie na żywo i podają wskazania jakiegoś szachowego proga, to wielu komentatorów na czacie, gapiąc się w te wskazania, jest bardzo mądrych. Ci mądrzy komentatorzy piszą, że jeden arcymistrz jest głupi, bo nie zagrał tego, a drugi arcymistrz jest jeszcze głupszy, bo nie zagrał owego. Mądrzy komentatorzy wiedzą, co powinni grać arcymistrzowie, a wiedzą stąd, że patrzą na wskazania proga. I za chuja nie wytłumaczysz mądrym komentatorom, że instytucja ruskich szachistów to jednak poważna instytucja i że progi nie są w stanie ruskich szachistów zastąpić.
W szóstej rundzie wspomnianego European Club Cup Wojtaszek grał z Raznikowem. Grali sobie tak:
1. c4 c6 2. Nf3 d5 3. e3 Nf6 4. Nc3 a6 5. d4 Bf5 6. Ne5 Nbd7 7. Qb3 Ra7 8. cxd5 cxd5 9. Nxd7 Qxd7 10. Bd2 e6 11. Rc1 Ra8 12. Be2 Bd6 13. Na4 Rc8 14. O-O Rxc1 15. Rxc1 O-O 16. Nb6 Qd8 17. Nc8 Ne4 18. Nxd6 Nxd6 19. Bb4 a5 20. Bxd6 Qxd6 21. Qxb7 h6 22. Rc8 Rxc8 23. Qxc8+ Kh7 24. Qc5 Qb8 25. b3 Qb4 26. Qxb4 axb4 27. Kf1 Kg8 28. Ke1 Kf8 29. Kd2 Ke7 30. Bd3
Mój doktor od zwierząt (doktor od zwierząt to jest albo doktor od zwierząt, albo lekarz weterynarii albo wet, natomiast to nie jest weterynarz) od lat nie zagląda na fora, na których ludzie gadają o tym, jak leczyć zwierzaki i jacy to głupi są doktorzy od zwierząt. Po co ma zaglądać i czytać te wszystkie głupoty?
A portale szachowe, kiedy na żywo transmitują partie, to zapuszczają jakiś silnik, który pracuje jak umie, podaje najlepsze według siebie warianty i pokazuje, jaką to przewagę ma jeden gracz nad drugim graczem. Ostatnio na chessbomb.com śledziłem sobie rozgrywki Klubowego Pucharu Europy, a osobliwie partie Radka Wojtaszka. Jak portale szachowe transmitują partie na żywo i podają wskazania jakiegoś szachowego proga, to wielu komentatorów na czacie, gapiąc się w te wskazania, jest bardzo mądrych. Ci mądrzy komentatorzy piszą, że jeden arcymistrz jest głupi, bo nie zagrał tego, a drugi arcymistrz jest jeszcze głupszy, bo nie zagrał owego. Mądrzy komentatorzy wiedzą, co powinni grać arcymistrzowie, a wiedzą stąd, że patrzą na wskazania proga. I za chuja nie wytłumaczysz mądrym komentatorom, że instytucja ruskich szachistów to jednak poważna instytucja i że progi nie są w stanie ruskich szachistów zastąpić.
W szóstej rundzie wspomnianego European Club Cup Wojtaszek grał z Raznikowem. Grali sobie tak:
1. c4 c6 2. Nf3 d5 3. e3 Nf6 4. Nc3 a6 5. d4 Bf5 6. Ne5 Nbd7 7. Qb3 Ra7 8. cxd5 cxd5 9. Nxd7 Qxd7 10. Bd2 e6 11. Rc1 Ra8 12. Be2 Bd6 13. Na4 Rc8 14. O-O Rxc1 15. Rxc1 O-O 16. Nb6 Qd8 17. Nc8 Ne4 18. Nxd6 Nxd6 19. Bb4 a5 20. Bxd6 Qxd6 21. Qxb7 h6 22. Rc8 Rxc8 23. Qxc8+ Kh7 24. Qc5 Qb8 25. b3 Qb4 26. Qxb4 axb4 27. Kf1 Kg8 28. Ke1 Kf8 29. Kd2 Ke7 30. Bd3
Trzeba kliknąć w obrazek, to on się powiększy
W tym momencie silnik uruchomiony na chessbomb.com, Houdini 2.0c x64 (niebieskie zakreślenie), pokazywał, że Radek ma przewagę 0,71 punktu (zielone zakreślenie). Taka przewaga to mała przewaga; właściwie partia, przy poprawnej grze obydwu szachistów, powinna zakończyć się remisem. A jednak Raznikow poddał grę. Dlaczego poddał? Ano dlatego, że wiedział to, o czym wiedział komentator Padawan, który napisał na czacie (zakreślenie czerwone):
To jest klasyczny przykład partii, której komputery nie rozumieją :-)
OK, pytanie jest takie: czy ruscy szachiści wszystko wiedzą, czy nie robią błędów? A odpowiedź taka jest: nie, ruscy szachiści, dzięki Bogu, nie wiedzą wszystkiego i robią błędy. Ale jeżeli ktoś ruskich szachistów waży sobie lekce, kto nie rozumie, że są takie partie, których nie rozumieją komputery, to jest ostatni kiep, któremu nie pomoże nawet to, że będąc zielonym w branży, napada na innych ludzi i robi błędy ortograficzne.