Tusk ostatnio nie robi niczego poza tym, że wywala ze stanowisk kolejnych ludków i głosi kazania w telewizji. W tych kazaniach nie porusza już kwestii eschatologicznych, tylko zajmuje się bieżączką.
W sytuacji jaka jest, PO wysłała na front Gowina, który na okrągło siedzi we wszystkich możliwych telewizjach i próbuje posklejać to, co popękało. Może nawet nie kleić, tylko tłumaczyć, że o ile, jak pisał Witkacy, samo się nie myśli, tak jak grzmi samo i samo się błyska, o tyle możliwe jest, żeby samo popękało.
Dzisiaj do pomocy Gowinowi ruszyła posłanka Mucha, bo niby ładna z niej laska :-) Posłanka Mucha wystąpiła w Babilonie - to taki program w TVN24. Mucha powiedziała tam, że traktat lizboński jest dla Polski dobry. No i ten koleś z TVN24, co program prowadzi, zapytał Muchę, czy czytała traktat, a Mucha odpowiedziała, że nie, całego nie czytała. Wtedy gościu zapytał, skąd w takim razie Mucha wie, że traktat jest dla Polski dobry, na co posłanka odparła, że przecież opieramy się na tym, co pewni ludzie dla nas... Nie dokończyła, bo ją inne baby z Babilonu i redaktor TVN24 zagadali. Szkoda, że posłanka Mucha nie dokończyła swojej myśli.
W sytuacji jaka jest, PO wysłała na front Gowina, który na okrągło siedzi we wszystkich możliwych telewizjach i próbuje posklejać to, co popękało. Może nawet nie kleić, tylko tłumaczyć, że o ile, jak pisał Witkacy, samo się nie myśli, tak jak grzmi samo i samo się błyska, o tyle możliwe jest, żeby samo popękało.
Dzisiaj do pomocy Gowinowi ruszyła posłanka Mucha, bo niby ładna z niej laska :-) Posłanka Mucha wystąpiła w Babilonie - to taki program w TVN24. Mucha powiedziała tam, że traktat lizboński jest dla Polski dobry. No i ten koleś z TVN24, co program prowadzi, zapytał Muchę, czy czytała traktat, a Mucha odpowiedziała, że nie, całego nie czytała. Wtedy gościu zapytał, skąd w takim razie Mucha wie, że traktat jest dla Polski dobry, na co posłanka odparła, że przecież opieramy się na tym, co pewni ludzie dla nas... Nie dokończyła, bo ją inne baby z Babilonu i redaktor TVN24 zagadali. Szkoda, że posłanka Mucha nie dokończyła swojej myśli.
3 komentarze:
Cóż, może pani Mucha dysponuje jakoś aprioryczną wiedzą o tym, że traktat jest dobry - aprioryczną w bardzo mocnym sensie: niezależną od jakiegokolwiek - także co do typu - doświadczenia. A z tymi, co twierdzą, że wiedzą coś apriori, zwłaszcza w tak mocnym sensie, na ogół jest tak, że nie potrafią innych przekonać, że faktycznie coś w ten sposób na dany temat wiedzą. :)
Pozdrawiam
>Bartek (BD)
Wszystko to racja. Dodam tylko, że nie mam nic przeciwko temu, żeby każdy miał swoją wiedzę, może to nawet być wiedza do dna a priori. Natomiast nie podoba mi się, kiedy ludzie opierając się na tej swojej wiedzy i wnioskach, jakie sobie z swojej wiedzy powyciągali, przymuszają innych ludzi do określonych zachowań.
Oczywiście wszystko to jest tylko kwestią stopnia, bo np. trzymanie w pierdlu mordercy czy ścięcie mu głowy też wynika z żywionych przez ludzi przekonań odnośnie tego, co jest dobre itd., ale chyba nie będziemy tego tematu wałkować, bo niby po co, skoro obaj wiemy, jak jest?
:-))
Pozdro.
Wyrusie,
"zagadali Muchę"? Widocznie Pan Redaktor tylko z grzeczności pytał:) Tak naprawdę nikogo tam jej
odpowiedz nie interesowała.
Ona nie wie a dziennikarz nie jest
ciekawy.
A na Salonie ludzie włosy z głów wyrywają,taki ładunek emocji,że uciekłam na chwilę tutaj:)
Pozdrowienia
Prześlij komentarz