Bankier.pl donosi:
Euro umacnia się czwarty dzień z rzędu, po tym jak Irlandia poprosiła o wsparcie dla upadającego systemu bankowego. Przyszłość Zielonej Wyspy wydaje się bardziej stabilna, co rozładowało napiętą atmosferę na rynkach.
Świetnie, że przyszłość Zielonej Wyspy wydaje się stabilna i nie ma znaczenia to, że Zielona Wyspa z określonego powodu musiała żebrać.
Dzisiaj Bankier.pl znowu donosi:
Coraz bardziej prawdopodobne jest, że Portugalia będzie musiała skorzystać z międzynarodowej pomocy, by uniknąć całkowitej finansowej zapaści. Portugalski dziennik "i" twierdzi, że już wkrótce rząd Jose Socratesa pójdzie w ślady Grecji i Irlandii i poprosi o wsparcie.
Super! Pomożemy i Portugalii, skoro pomogliśmy Grecji oraz Irlandii. Nie pamiętam, czy pomogliśmy Węgrom, po tym, jak ich premier, w przeciwieństwie do naszego premiera przyznał przed ludźmi, że przez ileś tam lat robił naród w chuja.
Zdaje się, że następna w kolejce do poproszenia o międzynarodową pomoc jest Hiszpania, a buki przyjmują zakłady na to, czy prędzej jebnie w Italii czy w Polsce. Podobnież mamy nieco lepsze notowania.
Unia Europejska zapierdala jak Big Boy na usługach Union Pacific Railroad, więc chyba przed Bożym Narodzeniem przegonimy Stany Zjednoczone Ameryki, a do Sylwestra zajebiemy Chiny oraz Indie. Ludzie, jakie to jest szczęście, że społeczeństwo wykazało się mądrością i w referendum na temat Anschlussu do UE zagłosowało, jak zagłosowało! Teraz do szczęścia brakuje nam już tylko zlikwidowania PiS-u. No i chyba przydałoby się pobudować jeszcze parę Orlików. Bo z Rosją to już się chyba ugadamy raz na zawsze 6 grudnia.
Euro umacnia się czwarty dzień z rzędu, po tym jak Irlandia poprosiła o wsparcie dla upadającego systemu bankowego. Przyszłość Zielonej Wyspy wydaje się bardziej stabilna, co rozładowało napiętą atmosferę na rynkach.
Świetnie, że przyszłość Zielonej Wyspy wydaje się stabilna i nie ma znaczenia to, że Zielona Wyspa z określonego powodu musiała żebrać.
Dzisiaj Bankier.pl znowu donosi:
Coraz bardziej prawdopodobne jest, że Portugalia będzie musiała skorzystać z międzynarodowej pomocy, by uniknąć całkowitej finansowej zapaści. Portugalski dziennik "i" twierdzi, że już wkrótce rząd Jose Socratesa pójdzie w ślady Grecji i Irlandii i poprosi o wsparcie.
Super! Pomożemy i Portugalii, skoro pomogliśmy Grecji oraz Irlandii. Nie pamiętam, czy pomogliśmy Węgrom, po tym, jak ich premier, w przeciwieństwie do naszego premiera przyznał przed ludźmi, że przez ileś tam lat robił naród w chuja.
Zdaje się, że następna w kolejce do poproszenia o międzynarodową pomoc jest Hiszpania, a buki przyjmują zakłady na to, czy prędzej jebnie w Italii czy w Polsce. Podobnież mamy nieco lepsze notowania.
Unia Europejska zapierdala jak Big Boy na usługach Union Pacific Railroad, więc chyba przed Bożym Narodzeniem przegonimy Stany Zjednoczone Ameryki, a do Sylwestra zajebiemy Chiny oraz Indie. Ludzie, jakie to jest szczęście, że społeczeństwo wykazało się mądrością i w referendum na temat Anschlussu do UE zagłosowało, jak zagłosowało! Teraz do szczęścia brakuje nam już tylko zlikwidowania PiS-u. No i chyba przydałoby się pobudować jeszcze parę Orlików. Bo z Rosją to już się chyba ugadamy raz na zawsze 6 grudnia.
***
marta.luter powiada, że Farage nieźle gada, no to gościa wklejam :-))
15 komentarzy:
ha! Wyrusie!
zanim czytać zacznę- pięknieś sobie odpicował brykę!
gruby tekst, chłopie. Odniosłem wrażenie, przez chwilę, że ci ręka nad klawiaturą zadrżała na myśl o tym, że Niemcom może się ten numer z imperium germańskim udać i zdążą przejąć rządy zanim sie wyczerpie kasa i trzeba będzie wziąć za mordy nowych wspaniałych Europejczyków.
Zadrżała?
Wyrusie,
Zapewne oczekujesz komplementów ?
Zasłużyłeś:)
Piękna strona. To Zwiastowanie...
W sprawie tekstu?
Jak mówił nieodżałowany generał Żeligowski , któremu to swego czasu Wilno zawdzięczaliśmy : "Choć siadłszy -
płacz".
Ps: Smootny też się przemeblował.
Bardzo elegancko teraz jest u Niego:)
wyrus, kiedy ja tak myślę albo piszę, to jakoś jest. Jednak, kiedy Ty (albo Karlin) tak piszesz, to mnie chuj strzela.
pozdro
Wyrusie,
Tak się szwendam po internecie i znalazłam dwie ciekawe rzeczy.
Na niepoprawnych wystąpienie Nigela Farage na temat rozpadu UE i demokracji tamże a na rp.pl, krótki felitonik filmowy Ziemkiewicza.
Jeżeli nie znasz - polecam.
Wiąże się z Twoim wpisem:)
Pozdr
>marta.luter
Farage'a widziałem gdzieś w salonie24. Zaraz gościa wkleję u siebie :-))
Wyrusie,
Nieźle gada?
Jakby tak w Polsce mówił to zasiliłby szeregi "oszołomów",położonoby go na "śmietniku historii",byłby "wodą na młyn" itp.
Gość "krzepi":))
Pozdr
Wyrusie,
Mam wrażenie ,że ostatnio ogromna frustracja leje się z internetu.
W każdym bądź razie , ze strony prawicowej.
Zajrzałam na ww.wpolityce , gdzie wpisał się stary Rolicki. To nie jest głupi człowiek. Nikt nie słuchał tego , co powiedział , wszyscy rzucili się na "wroga klasowego".
Dzieją się rzeczy , które są zagrożeniem dla wszystkich.
Imertynent Farage punktuje słabości UE, osłabiające rozwój i konkurencyjność państw Unii, ograniczające wolności jej obywateli.
Dlaczego prawicowcy sądzą ,że Hartman czy Kinga Dunin chcą zginąć?
Napewno nie.
Pisałam kiedyś ,że sojuszników można znaleźć tam ,gdzie nikt się ich nie spodziewa.
Trzeba tylko umieć wyjść poza swoje mentalne opłotki.
Ci , którzy tak nie cierpią "lemingów" - sami ich przypominają.
Myślę ,iż "ludzie rozumni" powinni dojść do porozumienia , inaczej , faktycznie będzie krach.
I nie mam na myśli tylko krajowego podwórka.
Wiem ,że zrozumiesz:)
>marta.luter
Czy "stary Rolicki" to Janusz Rolicki? Jeśli tak, to nie zgadzam się z opinią, że "To nie jest głupi człowiek". Owszem, ma fajny płaszcz, w którym zadaje szyku przechadzając się po alejkach Uniwersytetu Warszawskiego, niemniej jednak z Twoją opinią się nie zgadzam :-)))
***
"Myślę ,iż "ludzie rozumni" powinni dojść do porozumienia"
Owszem, ludzie rozumni, ale przecież piszesz o lemingach. Co wspólnego ludzie rozumni mają z lemingami, a lemingi z ludźmi rozumnymi?
Marto, po co prowadzić negocjacje z barbarzyńcami?
Pozdro :-))
Wyrusie,
"Po co prowadzić negocjacje z barbarzyńcami?"
Bo są:))
Wyrusie,
Napisałam ,że prawicowcy zaczynają przypominać lemingów.
Do tego się nie odnosłeś:)
Muszę znikać.
Marto,
bład, z barbarami nie da się porozumieć, ich można spróbowac pokonać. Wyłacznie.
a Luka http://predatorxl.salon24.pl/255163,zima-kolejny-raz-zaskoczyla-kierowcow
osiągnął już poziom Moniki Olejnik i jej niegdysiejszych reportaży interwencyjnych ze skupu butelek
;)
Też fajnie
Obejrzałem przed chwilą niezły dokument o wyprawie Antarktycznej Shackletona w 1914. Jeden z uczestników, tamtejszy Europejczyk pisze z ostatniej poczty na południowym szlaku list do swojego ojca.
Pisze w tym sensie.
Kochany Staruszku, niby są marne szanse, ale wierzę, że za 19 miesięcy wrócę do domu a wtedy zaraz zgłoszę się na front i będę walczył. jakich cudownych czasów dożyłem!
http://www.iplex.pl/vod/p1635-antarktyczna_podroz_shackleton.html
Wyrusie,
Gdybyś tu jeszcze zajrzał.
Conso napisał dziś notkę pt." Radykalizm maistreamu".
Conso bardzo ładnie pisze:)
To jest mniej więcej to , o czym Ci chciałam wczoraj powiedzieć.
Conso jest lewicowcem , ja - liberałem (staroświeckim!) i patrz jak się rozumiemy!:))
Prześlij komentarz