statsy
czwartek, 27 stycznia 2011
Ala ma Asa, As to Ali pies... itd.
Ostatnio jestem mocno poza bieżączką; z bieżących wydarzeń śledzę tylko szachowy turniej rozgrywany w holenderskim Wijk aan Zee. Po dziesięciu rundach mistrz świata, Anand, do spółki z Nakamurą prowadzi z wynikiem 7 punktów. W turnieju B Wojtaszek zrobił 5,5 punktu i jest siódmy, a w turnieju C Świercz uzbierawszy 5 punktów plasuje się na dzielonej szóstej pozycji.
Ostatniej nocy i dzisiaj poczytałem trochę o tym, co się w Polsce dzieje i widzę, że całej tej menażerii zawiadującej krajem pali się pod dupami niezłe ognisko. Nie wiem, na czym to ognisko polega i na razie nie interesuję się tym, natomiast jakieś ognisko pod dupami im się pali. Chyba nie wierzą w to, że dotrwają do jesiennych wyborów i wygrają je, więc robią co mogą, żeby skończyć walkę przed czasem, zanim zabrzmi ostatni gong.
Poczytałem trochę tekstów, których autorzy piszą o niebywałym ataku mediów na JarKacza i są wielce zadziwieni tym, że można być aż takimi kurwami, jakimi są niektórzy tzw. dziennikarze. Ja tych wielce zadziwionych autorów tekstów mam za naiwniaków, bo jak można nie rozumieć aż tak podstawowych rzeczy? Jak ktoś idzie do roboty jako ginekolog, to wie, na czym ta robota polega. Jak ktoś chce być strażakiem, to też wie, co będzie robić. I podobnie z tzw. dziennikarzami - jak ktoś bierze posadę w takiej walterowni, to przecież nie po to, żeby być obiektywnym, niezależnym czy jakim tam jeszcze dziennikarzem. George Gerbner, taki węgiersko-amerykański guru od mediów (autor m.in. Toward A General Theory of Communication), powiadał, że pytanie o to, czy istnieją media niezależne jest głupie. Natomiast dobrym pytaniem jest pytaniem o to, od kogo media są zależne.
Kurwa mać, przecież to jest elementarz!!!
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
3 komentarze:
Wyrusie,
Masz rację.
A obok:)
Ludzie w Kairze mówią : "Chcemy wolności". Czy ci ludzie wiedzą co mówią? Czy ją dostaną?
Spróbuję coś wkleić:)http://www.youtube.com/watch?v=7TVubx3fcZA
Pozdr
>> Marta.Luter
Poczytaj, co od kilku lat pisywał Michalkiewicz o Francji, o jej rezygnacji z wpływów w Europie Środkowej na rzecz Niemiec i Rosji i o budowanym w zamian "kieszonkowym imperium śródziemnomorskim". Wtedy Kair czy Tunis wyglądają trochę inaczej, niż to zapodają różne newsy.
Tam też są arabscy młodzi-wykształceni-z-wielkich-miast.
Wyrusie,
Pewnie już czytałeś na portalu Arcana ,odpowiedź pani prof. Thompson na pytania redakcji?
Jeżeli nie?
Bardzo polecam.
Tytuł: "Polska nie ma żadnych przyjaciół wśród silnych państw".
www.arcana.pl
Dokładny adres jest za długi i nie chce się wkleić.
Pozdr
Prześlij komentarz