Jak zwykle w środę kupiłem GazPola. Do dzisiejszego numeru dołączyli płytę z filmem Kibol. Tu jest trailer:
Film obejrzałem sobie uważnie i stwierdzam, że nie pokazano tam paru rzeczy, które są istotne i które pokazać należało, ale jednak pokazano dość. Najbardziej ujął mnie kilkusekundowy fragment zaczynający się w 32 minucie i 16 sekundzie filmu - oto kibice Jagi, czyli Jagiellonii Białystok, podskakują przed stadionem i skandują: - Kto nie skacze ten za Tuskiem, hej, hej!
Nieskakanie dzisiaj jest oznaką poważnego upośledzenia umysłowego (zgodnie z dzisiejszą, politpoprawną nomenklaturą - niepełnosprawności intelektualnej), przy czym mówię o nieskaczącej publiczności, a nie o oligarchii - beneficjentach systemu i to nie podlega dyskusji. I gra idzie o tych ludzi, którzy już wiedzą czym skutkują rządy Tuska, ale którzy jeszcze nie poradzili sobie z tym, że parę lat temu Tuskowi uwierzyli. O tych właśnie ludzi idzie gra.
Czy da się skutecznie wyzyskać ten kapitalny slogan: - Kto nie skacze ten za Tuskiem, hej, hej!
Nieskakanie dzisiaj jest oznaką poważnego upośledzenia umysłowego (zgodnie z dzisiejszą, politpoprawną nomenklaturą - niepełnosprawności intelektualnej), przy czym mówię o nieskaczącej publiczności, a nie o oligarchii - beneficjentach systemu i to nie podlega dyskusji. I gra idzie o tych ludzi, którzy już wiedzą czym skutkują rządy Tuska, ale którzy jeszcze nie poradzili sobie z tym, że parę lat temu Tuskowi uwierzyli. O tych właśnie ludzi idzie gra.
Czy da się skutecznie wyzyskać ten kapitalny slogan: - Kto nie skacze ten za Tuskiem, hej, hej!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz