Jarecki tekst napisał, jego zatytułował PO. Bieg głupków, po czym w salonie24 powiesił. Tekst Jareckiego, jak to tekst Jareckiego. Głupi tekst. No weźcie choćby to zdanie, które w tym miejscu jest, że gościu utrzymuje, iż jemu Witkacy nogę podłożył, ale oni gościa pytają (bo nie są w ciemię bici), jak niby ten Witkacy wygląda. No i gościu mówi: - Normalnie! Głowa, ręce, brzuch…tu i tam noga.
Jarecki myśli, że to śmieszne zdanie, ale ono nie śmieszne, tylko głupie. Bo co tu i tam noga? Jakie tu i tam?
Jarecki pisze takie głupie teksty dlatego, że on mądrych tekstów pisać nie umie. Z kilku powodów nie umie, z których wyliczę najważniejsze dwa. Raz, że Jarecki nie ma talentu do pisania. Nie ma talentu i już. To już galopujący major ma do pisania większy talent, niż talent Jareckiego, a mówiąc precyzyjniej, to galopujący major w ogóle ma talent do pisania, a Jarecki talentu do pisania nie ma za grosz. Kiedyś kapitalną frazę znalazłem u galopującego majora, frazę świadczącą o tym, że autor tej frazy, ba - całego akapitu, ma wielki talent do pisania. Później okazało się, że to mój akapit, który galopujący major do swojego tekstu wkleił nie dając cyny, że to nie jego tekst, ale co tam - tak czy siak galopujący major jakiś tam talent do pisania ma, a Jarecki takiego talentu nie ma w ogóle.
Możecie powiedzieć, że ja nienawistnik jestem i umyślnie twierdzę, że Jarecki talentu do pisania nie ma, kiedy prawda jest taka, że Jarecki talent do pisania ma. Jasne, że możecie tak powiedzieć, ale gdybyście tak powiedzieli, to byłaby to błędna teza. Powiedzcie bowiem sami - a zadumał się ktoś kiedyś przy jakimś tekście Jareckiego? Wzruszył się? Dał się ponieść emocjom przez tekst wywołanym? Czy czytając tekst Jareckiego śmiał się kto kiedy od ucha do ucha? Albo czy ktoś, po przeczytaniu tekstu Jareckiego, do przyjaciela zadzwonił i najzwyczajniej w świecie powiedział: - Musisz przeczytać najnowszy tekst Jareckiego?
No właśnie, nigdy i nikt, a to dlatego, że Jarecki talentu pisarskiego nie ma.
Jest i drugi istotny powód, dla którego Jarecki nie umie dobrego tekstu napisać. Idzie o to, że w Jareckim nie ma żadnej głębi, żadnej refleksji, i, prawdopodobnie, żadnej autorefleksji. Nie ma też w Jareckim jakiegokolwiek stojącego na przyzwoitym poziomie rozumienia rzeczywistości. I tu ktoś może zapytać, czy jeśli ktoś nie ma za grosz talentu pisarskiego, ale za to jest u niego przyzwoita refleksja, przyzwoita autorefleksja, przyzwoite rozumienie świata itd., to ten ktoś może napisać niezły tekst. Odpowiadam - może. Może na przykład rzetelnie rymować. Sprawa z rymowaniem wygląda tak, że trzeba znać zasady i jeśli jest się człowiekiem racjonalnym, to da się radę pisać dobre rymy. Weźmy zasadę podstawową: - rym polega na tym, że w jednym wyrazie i drugim wyrazie, czyli w wyrazach, które mają się rymować, na końcu musi być ta sama litera. Jeden mój kumpel daje taki oto przykład najpiękniejszego rymu: Maria - Czaszka. Proste?
Jarecki nie jest człowiekiem racjonalnym i przykładów potwierdzających tę tezę jest mnóstwo. Oto wieki temu, kiedy Jarecki pierwszy raz zostawił komentarz pod moim tekstem w salonie24, to pisał tam o ojcu Bocheńskim per twardy rycerz Chrystusa. Jakim cudem o Jareckim można powiedzieć, że On jest racjonalny, kiedy Jarecki pisze, że Bocheński to twardy rycerz takiego nieistniejącego x, że x jest Chrystusem? Albo co chwila Jarecki o Polsce pisze i utrzymuje, że Polska jest ważna i że On, Jarecki, Polskę kocha. Patriotą jest Jarecki! To ci dopiero - dzisiaj być patriotą! To już Jarecki nic nie rozumie z mądrych wykładów profesora Sadurskiego? A znowu niektórych Jarecki od komuchów wyzywa, jakby nie wiedział, że nie ma już komuchów, tylko wrażliwi lewicowcy i socjaldemokraci.
Dobra, jedno jest pewne: Jarecki pisać nie umie, bo ani talentu do pisania nie ma, ani nie jest człowiekiem racjonalnym. Mimo tych okoliczności Jarecki uparcie pisze coraz to nowe teksty, je na blogu wiesza i w głowach ludziom mąci. W tej przykrej sytuacji chcę Wam powiedzieć jedno - musicie zrozumieć, że taki Jarecki to pewnie na wybory pójdzie. Wielu takich Jareckich pójdzie na wybory. A Wy? Czy Wy też pójdziecie na wybory żeby dać odpór wszystkim Jareckim?
Jarecki myśli, że to śmieszne zdanie, ale ono nie śmieszne, tylko głupie. Bo co tu i tam noga? Jakie tu i tam?
Jarecki pisze takie głupie teksty dlatego, że on mądrych tekstów pisać nie umie. Z kilku powodów nie umie, z których wyliczę najważniejsze dwa. Raz, że Jarecki nie ma talentu do pisania. Nie ma talentu i już. To już galopujący major ma do pisania większy talent, niż talent Jareckiego, a mówiąc precyzyjniej, to galopujący major w ogóle ma talent do pisania, a Jarecki talentu do pisania nie ma za grosz. Kiedyś kapitalną frazę znalazłem u galopującego majora, frazę świadczącą o tym, że autor tej frazy, ba - całego akapitu, ma wielki talent do pisania. Później okazało się, że to mój akapit, który galopujący major do swojego tekstu wkleił nie dając cyny, że to nie jego tekst, ale co tam - tak czy siak galopujący major jakiś tam talent do pisania ma, a Jarecki takiego talentu nie ma w ogóle.
Możecie powiedzieć, że ja nienawistnik jestem i umyślnie twierdzę, że Jarecki talentu do pisania nie ma, kiedy prawda jest taka, że Jarecki talent do pisania ma. Jasne, że możecie tak powiedzieć, ale gdybyście tak powiedzieli, to byłaby to błędna teza. Powiedzcie bowiem sami - a zadumał się ktoś kiedyś przy jakimś tekście Jareckiego? Wzruszył się? Dał się ponieść emocjom przez tekst wywołanym? Czy czytając tekst Jareckiego śmiał się kto kiedy od ucha do ucha? Albo czy ktoś, po przeczytaniu tekstu Jareckiego, do przyjaciela zadzwonił i najzwyczajniej w świecie powiedział: - Musisz przeczytać najnowszy tekst Jareckiego?
No właśnie, nigdy i nikt, a to dlatego, że Jarecki talentu pisarskiego nie ma.
Jest i drugi istotny powód, dla którego Jarecki nie umie dobrego tekstu napisać. Idzie o to, że w Jareckim nie ma żadnej głębi, żadnej refleksji, i, prawdopodobnie, żadnej autorefleksji. Nie ma też w Jareckim jakiegokolwiek stojącego na przyzwoitym poziomie rozumienia rzeczywistości. I tu ktoś może zapytać, czy jeśli ktoś nie ma za grosz talentu pisarskiego, ale za to jest u niego przyzwoita refleksja, przyzwoita autorefleksja, przyzwoite rozumienie świata itd., to ten ktoś może napisać niezły tekst. Odpowiadam - może. Może na przykład rzetelnie rymować. Sprawa z rymowaniem wygląda tak, że trzeba znać zasady i jeśli jest się człowiekiem racjonalnym, to da się radę pisać dobre rymy. Weźmy zasadę podstawową: - rym polega na tym, że w jednym wyrazie i drugim wyrazie, czyli w wyrazach, które mają się rymować, na końcu musi być ta sama litera. Jeden mój kumpel daje taki oto przykład najpiękniejszego rymu: Maria - Czaszka. Proste?
Jarecki nie jest człowiekiem racjonalnym i przykładów potwierdzających tę tezę jest mnóstwo. Oto wieki temu, kiedy Jarecki pierwszy raz zostawił komentarz pod moim tekstem w salonie24, to pisał tam o ojcu Bocheńskim per twardy rycerz Chrystusa. Jakim cudem o Jareckim można powiedzieć, że On jest racjonalny, kiedy Jarecki pisze, że Bocheński to twardy rycerz takiego nieistniejącego x, że x jest Chrystusem? Albo co chwila Jarecki o Polsce pisze i utrzymuje, że Polska jest ważna i że On, Jarecki, Polskę kocha. Patriotą jest Jarecki! To ci dopiero - dzisiaj być patriotą! To już Jarecki nic nie rozumie z mądrych wykładów profesora Sadurskiego? A znowu niektórych Jarecki od komuchów wyzywa, jakby nie wiedział, że nie ma już komuchów, tylko wrażliwi lewicowcy i socjaldemokraci.
Dobra, jedno jest pewne: Jarecki pisać nie umie, bo ani talentu do pisania nie ma, ani nie jest człowiekiem racjonalnym. Mimo tych okoliczności Jarecki uparcie pisze coraz to nowe teksty, je na blogu wiesza i w głowach ludziom mąci. W tej przykrej sytuacji chcę Wam powiedzieć jedno - musicie zrozumieć, że taki Jarecki to pewnie na wybory pójdzie. Wielu takich Jareckich pójdzie na wybory. A Wy? Czy Wy też pójdziecie na wybory żeby dać odpór wszystkim Jareckim?
8 komentarzy:
No wreszcie ktoś parę słów prawdy o Jacku napisał!;p
On nic sobie nie robi z "filozofii" Sadurskiego, wyzywa ludzi od "komuszego ścierwa" nawet...no po prostu łobuz, ba, bandyta!
Pozdrawiam
>Iwona
:-))))))
Pozdro.
I o co te pretensje? Czy ja jestem jakiś fizyko terapeuta by wszystko detalicznie wymieniać? Proszę mi wierzyć, wiem co człowiek ma jeszcze w środku i na zewnątrz. Nawet Witkacy.
Kiedyś podczas dysputy anatomicznej wymieniłem "dupę" Nie w sensie ordynarnym, tylko jako urządzenie wielofunkcyjne.
Z tak błachego powodu zostałem okrzyknięty masonem.
Z kolei lewacki radykał napisał, że zachowuję się niczym "sufragan"
Aż strach sprawdzać w wikipedii!
Co do braku zdolności pisarskich to muszę się zgodzić. Od kwadransa siedzę nad pustą kartką niczym Kain na Ablu i nic. Na dodatek komputer nie chce mi pokazać najnowszych tekstów Galopującego i nie mam z kogo zgabić frazy.
Ale na wybory idę. Mam wystarczająco dużo weny by sie podpisać i zakreślić krateczkę.
Ogólnie rzecz biorąc jestem dumny, że ktoś napisał na mnie pamflet w czasach, gdy pamflet myli się krytykom literackim z kotletem.
Biały rym: czaszka/karton
Pozdro :(
"Na dodatek komputer nie chce mi pokazać najnowszych tekstów Galopującego i nie mam z kogo zgabić frazy."
Gorsza wiadomość o tej, że GM żyje, jest taka, że GM nadal pisze.
pozdr.
Andrzej -Łódź
No przestań!;p
Drogi Panie Wyrus,
Jarecki to Jarecki. Bardzo podoba mi się to Jareckiego bez talentu pisanie.
Amen.
Choć przyznam, że czasami drażni. Ale czasami palcem po otrzewnej trzeba przejechać.
Droga Pani Mamo Moniko,
mnie też się pisanie Jareckiego podoba i to bardzo, jakkolwiek teksty Jareckiego są beznadziejne, albowiem Jarecki do pisania nie ma za grosz talentu, a także nie jest człowiekiem racjonalnym, czego najjaskrawszym przykładem jest to, że Jarecki nic nie rozumie z mądrych wykładów profesora Sadurskiego.
Ot, taki mały cud :-))
Pozdro.
Prześlij komentarz