Fajny tekścior o Pawle Grasiu, tym, co to mieszka u Niemca i jest rzecznikiem rządu Donalda Tuska, opublikował Przegląd. Sprawa wydaje się jasna - na początek Graś powinien wylecieć z roboty. Ale u nas takie sprawy nie są jasne - po tym, kiedy okazało się, że nie było afery stoczniowej i nie było afery hazardowej, nie ma powodów, dla których Graś miałby wylatywać z roboty. Bo niby kto co Grasiowi zrobi?
A co naród? Nasz naród. Ano nic. Naród zapierdala do urn wyborczych i wrzuca kartki głosując na Grasia. Bo niby co kto zrobi narodowi? Może też być tak, że to nie naród głosuje na Grasia, ale w taki razie kto? Kto na Grasia głosuje?
***
Jest taki serial zatytułowany Boss. To jest o burmistrzu Chicago. Nowy serial, z tego roku. I teraz UWAGA - będzie SPOILER. W drugim odcinku leci taki tekst:
Shame on us that our leaders have such little regard for the potential of our wrath because they know we have no wrath.
[Wstydźmy się {albo bardziej w stylu biblijnym: "Wstyd na nas" :-)))}, że nasi przywódcy tak lekceważą możliwość naszego gniewu, bowiem wiedzą, że nie ma w nas gniewu].
***
Paweł Zyzak w książce Gorszy niż faszysta (zrobię o tej książce osobny wpis) stwierdza:
Mentalność Zawiszy Czarnego poczęła w nas obumierać gdzieś w połowie XVII stulecia. Piorunująco skurczyła się pod jarzmem trzech zaborców.
***
A w książce Polska naszych marzeń JarKacz tak pisze:
Różne nakładane ograniczenia (na stadionach, wobec niepokornych mediów, internautów) pokazują, że rządzący dostrzegają, iż w ramach normalnie funkcjonującej demokracji nie są w stanie utrzymać kontroli.
***
Gdyby ktoś nie rozumiał, o czym mówi JarKacz, to niech najpierw obejrzy ten filmik (to jest nagranie z ostatniego piątku, z meczu Śląska Wrocław z Wisłą Kraków w nogę; na stadionie było mniej więcej tylu widzów, ilu było na meczu z Lechią Gdańsk, czyli 42771; dla porównania - meczyk Chelsea - Liverpool rozegrany 20 listopada tego roku oglądało na żywo 41820 kibiców):
A co naród? Nasz naród. Ano nic. Naród zapierdala do urn wyborczych i wrzuca kartki głosując na Grasia. Bo niby co kto zrobi narodowi? Może też być tak, że to nie naród głosuje na Grasia, ale w taki razie kto? Kto na Grasia głosuje?
***
Jest taki serial zatytułowany Boss. To jest o burmistrzu Chicago. Nowy serial, z tego roku. I teraz UWAGA - będzie SPOILER. W drugim odcinku leci taki tekst:
Shame on us that our leaders have such little regard for the potential of our wrath because they know we have no wrath.
[Wstydźmy się {albo bardziej w stylu biblijnym: "Wstyd na nas" :-)))}, że nasi przywódcy tak lekceważą możliwość naszego gniewu, bowiem wiedzą, że nie ma w nas gniewu].
***
Paweł Zyzak w książce Gorszy niż faszysta (zrobię o tej książce osobny wpis) stwierdza:
Mentalność Zawiszy Czarnego poczęła w nas obumierać gdzieś w połowie XVII stulecia. Piorunująco skurczyła się pod jarzmem trzech zaborców.
***
A w książce Polska naszych marzeń JarKacz tak pisze:
Różne nakładane ograniczenia (na stadionach, wobec niepokornych mediów, internautów) pokazują, że rządzący dostrzegają, iż w ramach normalnie funkcjonującej demokracji nie są w stanie utrzymać kontroli.
***
Gdyby ktoś nie rozumiał, o czym mówi JarKacz, to niech najpierw obejrzy ten filmik (to jest nagranie z ostatniego piątku, z meczu Śląska Wrocław z Wisłą Kraków w nogę; na stadionie było mniej więcej tylu widzów, ilu było na meczu z Lechią Gdańsk, czyli 42771; dla porównania - meczyk Chelsea - Liverpool rozegrany 20 listopada tego roku oglądało na żywo 41820 kibiców):
po czym niech odpowie na pytanie: dlaczego na Euro 2012 na stadionach nie będzie kibiców, tylko Janusze?
***
I jeszcze jeden fragment tekstu Jarkacza z cytowanej książki:
Polacy mają się zadowolić 12-letnim autem, żeby nie myśleć, dlaczego nie stać ich na nowy samochód, dlaczego wiele rzeczy mają z drugiej ręki, dlaczego nie doświadczają "łatwości" życia. Ten model konsumpcjonizmu jest pomysłem na uczynienie z Polski peryferii Europy. To jest rdzeń ideologii Tuska.
***
Dobrze wiecie, że mógłbym tę składankę ciągnąć przez wiele stron. Ale nie ma potrzeby, żebym ciągnął. Na koniec powtórzę zatem to, co już raz zacytowałem:
Wstydźmy się, że nasi przywódcy tak lekceważą możliwość naszego gniewu, bowiem wiedzą, że nie ma w nas gniewu.
***
I jeszcze jeden fragment tekstu Jarkacza z cytowanej książki:
Polacy mają się zadowolić 12-letnim autem, żeby nie myśleć, dlaczego nie stać ich na nowy samochód, dlaczego wiele rzeczy mają z drugiej ręki, dlaczego nie doświadczają "łatwości" życia. Ten model konsumpcjonizmu jest pomysłem na uczynienie z Polski peryferii Europy. To jest rdzeń ideologii Tuska.
***
Dobrze wiecie, że mógłbym tę składankę ciągnąć przez wiele stron. Ale nie ma potrzeby, żebym ciągnął. Na koniec powtórzę zatem to, co już raz zacytowałem:
Wstydźmy się, że nasi przywódcy tak lekceważą możliwość naszego gniewu, bowiem wiedzą, że nie ma w nas gniewu.
4 komentarze:
Wyrusie,
Nareszcie "wygrzebałeś się z trocin".
Tekst super!!!
U mnie na wsi jakieś 20 lat temu przejeżdały pod oknem motocykle i czasem furmanki.
Teraz tylko samochody. I z każdego z otwartych okien rozlega się muzyka. Jak na amerykańskich filmach z tanich dzielnic.
I nie jest to rap , naogół jest to muzyka zwana biesiadną:))
Że samochód jest stary? Ale jedzie!
Jakiś MWZDM powie ,że to wiocha.
A co ma być?
Pozdr
Wyrusie,
Śnię jeszcze, czy już nie?
Co opowiada Sikorski w Berlinie?
Myślałem, że skurwysyństwo już sięgnęło jakichś granic, ale widzę, że byłem w błędzie, tak?
Pytanie jest: Jak głęboko byłem w błędzie?
>Jajcenty
"Jak głęboko byłem w błędzie?"
Bardzo głęboko :-)))
gniew jest - ale gniewnych póki co za mało...
albo nawet inaczej - jest gniew i są gniewni, ale są ukierunkowani w złe strony - zamiast rozpieprzyć rządy fircyka ... wybierają Paligłupa, przeklinają Jarkacza i rzucają gromy na Kościół, nie umiejąc powiązać swego stanu z działaniami innych ludzi - niczym ten zwierzak w paści zagnany co gryzie rękę która może go uwolnić, zamiast gryźć tę która owe paści przygotowała.
Prześlij komentarz