statsy

czwartek, 15 grudnia 2011

Czego nie zrobił Lionel Rothschild

Powiem Wam o jednej rzeczy, której nie zrobił Lionel Rothschild. Rzecz jasna Lionel Rothschild nie zrobił mnóstwa rzeczy, właściwie to nie zrobił nieskończonej liczby rzeczy, ale dzisiaj powiem Wam tylko o jednej rzeczy, której Lionel Rothschild nie zrobił.

Najpierw background. Patriarchą rodziny Rotschildów był Mayer Amschel. On zajmował się wymianą pieniędzy, handlował starymi monetami i antykami. Później handlował tekstyliami. W tym oto domu we Franfurcie nad Menem mieszkał Mayer Amschel Rothschild:


fotka stąd

Biznes Rothschildów rozwijał się, rodzina była coraz bardziej poważana w całej Europie i w końcu Nathan, syn Mayera Amschela, został pierwszym lordem Rothschildem, gubernatorem Buckinghamshire. Synem Nathana był właśnie Lionel, który przeprowadził wiele pożyczek rządowych, między innymi na pomoc głodową dla Irlandii, na wykupienie udziałów Kanału Sueskiego u kedywa Egiptu, na wojnę krymską. Ale pośród nieskończonej liczby rzeczy, których Lionel nie zrobił, jest i to, że ów mąż nie udzielił pożyczki ruskiemu rządowi, a mógłby na tej pożyczce zarobić dwa miliony brytyjskich funciaków. Napisała o tym Miriam Rothschild w książce Dear Lord Rothschild: Birds, Butterflies, and History. A znowu Paul Johnson w Historii Żydów twierdzi, że Lionel dlatego nie dał ruskiemu rządowi pożyczki, że to był rząd antysemicki. No i mamy ciekawą historię, wychodzi bowiem na to, że Lionel Rothschild przykładał wagę do fenomenów takich, jak interes narodowy, a być może nawet - niech Bóg ma mnie w swojej opiece - nacjonalizm. Dacie wiarę?

7 komentarzy:

marta.luter pisze...

Wyrusie,
Rothschild to był kapitalista w starym stylu.
Kierował się moralnością.
Było takie wydawnictwo Prószyński i sp., wydawało tanio klasykę i naukę. Nie wiem czy jeszcze istnieje.
Kiedyś zapytano Prószyńskiego dlaczego nie wydaje "powieści brukowych"? Zarobiły dużo więcej.
Odpowiedział: "Nie po każde pieniądze należy się schylać":)

wyrus pisze...

>marta.luter

Prószyński i S-ka istnieje jak najbardziej :-))

***

26 października 1981 roku francuski parlament przegłosował ustawę, wedle której bank Rothschildów został znacjonalizowany. Bankiem zawiadywał wtedy baron Guy de Rothschild, który reporterowi "Guardiana" powiedział:

"To był mój dom. Bardziej nawet niż ten, w którym mieszkam, ponieważ zmieniam miejsca zamieszkania. Ale w tym domu przebywałem bez przerwy przez ostatnich pięćdziesiąt lat."

I jeszcze:

"Nie potrafię powiedzieć, czy we Francji przetrwa lub odrodzi się coś dostatecznie szacownego i wartościowego, aby zasłużyć na miano Domu Rotschildów."

Cytaty wziąłem z książki Herberta R. Lottmana "Powrót Rothschildów" wydanej w roku 1998 przez Prószyński i S-ka :-)))

Anonimowy pisze...

Ty, a co ty się tak prujesz z tekstów, jakbyś miał jutro umrzeć?

wyrus pisze...

>Nicek

Średnią normę miesięczną wyrabiam zanim przed Świętami na Syberię wyjadę - żeby później nikt nie mówił, że się opierdalałem w grudniu :-))

Anonimowy pisze...

Brawo Wyrus!

Anonimowy pisze...

Damy wiare,damy.Tak samo jak damy wiare w to iz Fiat zamyka produkcje w Polsce a zabiera do Wloch(mimo iz polscy pracownicy sa znacznie wydajniejsi)nie ot tak z przypadku ale zupelnie swiadomie wlasnie ze wzgldow narodowych.

joahim pisze...

Ciekawe, czy Baron Rotschild pożyczyłby jakieś pieniądze Cioci Unii?