Mój kumpel Andrzej zastąpił kiedyś w recepcji hotelu Konin swoją żonę, która poszła stać w kolejce, jak to za komuny. Ruch żaden, w związku z czym Jędruś pogrążył się w szachowych medytacjach przy pomocy maleńkiej szachownicy i trybuny ludu. Jak raz w recepcji pojawił się Pan Jan i próbował wynająć pokój. Suzin mówi a Andrzej nic, dalej studiuje. Suzin sądząc, że ma do czynienia z idiotą, albo z osobą martwą, w końcu szturchnął Andrzeja w ramię.
- Ale najadłem się wstydu! - opowiadał - a ja po prostu sądziłem, że ktoś włączył telewizor w holu!
W końcu dostał od Pana Jana autograf i zapewnienie, że jemu taki przypadek, nie pierwszyzna.
Ze 35 lat temu - pełnia lata, jestem na campingu w Strzeszynku ( P-ń), sala telewizyjna, pełno Szwedów ... w małym okienku pojawia się p.Suzin zapowiadając następny program i ... i salwa śmiechu ze strony tych Szwedów - ... poszło im o to, że p.Suzin pokazał się elegancko ubrany ( był pod muszką ).
R.I.P
ps. ileś lat temu czytałem, że BBC wymogło na spikerach aby przed mikrofonami występowali w wizytowym stroju uzasadniając to tym, że taki ubiór zobowiązuje do eleganckiego wysławiania się.
6 komentarzy:
Mój kumpel Andrzej zastąpił kiedyś w recepcji hotelu Konin swoją żonę, która poszła stać w kolejce, jak to za komuny. Ruch żaden, w związku z czym Jędruś pogrążył się w szachowych medytacjach przy pomocy maleńkiej szachownicy i trybuny ludu.
Jak raz w recepcji pojawił się Pan Jan i próbował wynająć pokój.
Suzin mówi a Andrzej nic, dalej studiuje. Suzin sądząc, że ma do czynienia z idiotą, albo z osobą martwą, w końcu szturchnął Andrzeja w ramię.
- Ale najadłem się wstydu! - opowiadał - a ja po prostu sądziłem, że ktoś włączył telewizor w holu!
W końcu dostał od Pana Jana
autograf i zapewnienie, że jemu taki przypadek, nie pierwszyzna.
To był taki głos.
R.I.P
>Jarecki
Cudna jest ta historia.
No proszę:)
Nawet znana czytelniczka GW podziela
sentymentalnie Twoją opinię. Tylko Unu ma za złe:)
http://maia14.salon24.pl/411245,jan-suzin-ten-glos#comment_6038429
Dobry Wieczór :) Wyrusie:)
Ze 35 lat temu - pełnia lata, jestem na campingu w Strzeszynku ( P-ń), sala telewizyjna, pełno Szwedów ... w małym okienku pojawia się p.Suzin zapowiadając następny program i ... i salwa śmiechu ze strony tych Szwedów - ... poszło im o to, że p.Suzin pokazał się elegancko ubrany ( był pod muszką ).
R.I.P
ps. ileś lat temu czytałem, że BBC wymogło na spikerach aby przed mikrofonami występowali w wizytowym stroju uzasadniając to tym, że taki ubiór zobowiązuje do eleganckiego wysławiania się.
Bohdan Tomaszewski jeszcze żyje - klękam na wszelki wypadek!
Obejrzałem te wstawione filmiki.
Przy tej zapowiedzi westernu poczułem sie jakoś nieswojo, coś było nie tak, ale nie wiedziałem, co.....
......zaraz, moment,........
Aaaaaaa, już wiem!
Nie ma reklam!
Prześlij komentarz