Dzisiaj o pierwszej po południu w Moskwie Viswanathan Anand i Borys Gelfand zaczęli mecz o tytuł szachowego mistrza świata. Tytułu broni Anand i moim zdaniem obroni. Siedzę sobie przy kompie i gapię się na transmisję, którą daje oficjalna strona mistrzostw - dzisiaj komentuje Nigel Short. Vishi coś tam popija z filiżanki, kawę albo herbatę, a Gelfand zastanawia się, czy hetmanem wziąć pionka na a2, co chyba nie byłoby dla niego zbyt dobre (jesteśmy po dwunastym posunięciu białych, którymi gra Anand).
Ludzie, ale to jest uczta :-)))
Ludzie, ale to jest uczta :-)))
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz