Ten tekścik to jest taki skrót myślowy, takie ścinanie zakrętów, że aż zęby bolą kiedy się to czyta (wiem, bo przeczytałem), ale nie mam czasu na pisanie szczegółowych wywodów; no cóż, nie zawsze musi być kawior, jak stwierdził był autorytatywnie Johannes Mario Simmel.
Dobra, idzie o to, że teiści często przyjmują postawę defensywną, co moim zdaniem wynika z tego, że wstydzą się bronić swojego stanowiska w sytuacji, kiedy atakują ich prymitywni antyidealiści. Teiści wstydzą się dać odpór prymitywnym antyidealistom, bo im, teistom, wydaje się, że bronienie idealizmu jakieś nienaukowe jest, nienowoczesne, nie postnowoczesne i takie tam. Ale czego tu się wstydzić? Czego tu się bać? Kogo tu się bać? Magdaleny Środy? Jeana-Paula Sartre'a? Bohdana Chwedeńczuka? Richarda Dawkinsa?
Jak już teiści tak się wstydzą swoich emocji, jak się wstydzą tego, że rozróżniają emocje i stany psychiczne od stanów duchowych, z którego to rozróżnienia śmieją się prymitywni antyidealiści, to niech sobie przypomną, a niektórzy uświadomią, że za nimi, teistami, w najogólniejszym znaczeniu polegającym na uznaniu bytu idealnego, stoi Arystokles, czyli pan Platon.
I tyle. Bo czego więcej chcieć, jak się ma trochę oleju w głowie?
Dobra, idzie o to, że teiści często przyjmują postawę defensywną, co moim zdaniem wynika z tego, że wstydzą się bronić swojego stanowiska w sytuacji, kiedy atakują ich prymitywni antyidealiści. Teiści wstydzą się dać odpór prymitywnym antyidealistom, bo im, teistom, wydaje się, że bronienie idealizmu jakieś nienaukowe jest, nienowoczesne, nie postnowoczesne i takie tam. Ale czego tu się wstydzić? Czego tu się bać? Kogo tu się bać? Magdaleny Środy? Jeana-Paula Sartre'a? Bohdana Chwedeńczuka? Richarda Dawkinsa?
Jak już teiści tak się wstydzą swoich emocji, jak się wstydzą tego, że rozróżniają emocje i stany psychiczne od stanów duchowych, z którego to rozróżnienia śmieją się prymitywni antyidealiści, to niech sobie przypomną, a niektórzy uświadomią, że za nimi, teistami, w najogólniejszym znaczeniu polegającym na uznaniu bytu idealnego, stoi Arystokles, czyli pan Platon.
I tyle. Bo czego więcej chcieć, jak się ma trochę oleju w głowie?
5 komentarzy:
Howgh!!
Tym bardziej, że tacy antyidealiści trzęśli portkami na widok babci z różańcem na Krakowskim. Sam czytałem - byli "przerażeni" i "napełnieni lękiem".
Niby takie zuchy...
pozdr.
A-Ł
Sartre.... Bardzo go kiedyś czytałam:)
Chwedeńczuk.... Moje dziecko jest jego uczniem:))
Akurat z nimi można by porozmawiać.
Środę i Dawkinsa sobie darujmy.
Nic nie jest takie , jak się wydaje.
Sartre i jego słynne : "Piekło , to inni".
Czyż nie?
A Henry James?
Jesteś dość oczytany by Ci wyjaśniać.
Znowu będzie "kij w szprychy".
Co oferują teiści? Poświęcanie się dla przyszłych pokoleń i "szczęście wieczne".
A jak ktoś nie wierzy w takie szczęście?
Tylko w takie tu i teraz?
To co?
Taka prof.Szyszkowska , gdy wspomniała ,że krzyż na Krakowskim jej nie przeszkadza , zniknęła z mediów.
Chwedeńczuk sam się wycofał , nie z mediów , tam nigdy nie pasował:)
Trochę niesprawiedliwe jest to, co napisałeś.)
Wolę po stokroć Chwedeńczuka od
Ryszarda Bendera.
Pozdr
_
Do Matki, co nie wie :-))
Bender i Chwedeńczuk reprezentują różne dziedziny - nie ma co ich porównywać.
***
Ja Chwedeńczuka lubię, najbardziej za to, że te wszystkie kapitalne książki potłumaczył :-)
***
"Co oferują teiści?"
Nie o to chodzi. Teiści działają na własny rachunek; nie muszą nikomu niczego oferować. Religia to nie jest ideologia, bo, jak napisał Bocheński, nie zawiera recepty na poprawę świata. teiści to nie komuniści.
***
"Trochę niesprawiedliwe jest to, co napisałeś.)"
Jeżeli już to, co napisałem, rozpatrywać w proponowanych przez Ciebie kategoriach, to uważam, że to, co napisałem, jest bardzo sprawiedliwe :-))
Wyrusie,
Bardzo sprawiedliwe?
Być może.
Tylko nie mieszaj tych ,których lubisz, z tymi , którzy na to nie zasługują:)
W lewicy też bywa jakaś tęsknota za prawdą.
Już "odjeżdżam":)
Dobranoc:)
Do Matki, co nie wie :-)
"Tylko nie mieszaj tych ,których lubisz, z tymi , którzy na to nie zasługują:)"
Co? :-) Chwedeńczuka lubię, Rorty'ego lubię, ale to poganie i po co mam się ich bać?
:-))
Prześlij komentarz