W Espana invertebrada, którego to zbiorów esejów nie czytałem, Jose Ortega y Gasset pisze, że Demokracja i Liberalizm są odpowiedziami na całkowicie odmienne pytania. Demokracja odpowiada na pytanie - "kto powinien sprawować władzę publiczną?" (...) Liberalizm, z drugiej strony, odpowiada na inne pytanie: "bez względu na to, kto sprawuje publiczną władzę, jakie powinny być jej granice".
Pomijam teraz kwestię tego, co dzisiaj oznacza termin liberalizm, natomiast raczej da radę wiedzieć, kto jest demokratą, a kto liberałem. Np., o ile dobrze rozumiem Jego teksty, liberałem jest Wojciech Sadurski, który konsekwentnie określa się mianem liberała i życia za demokrację raczej nie odda. I właśnie z liberałami (mniejsza o to, czy tylko z dzisiejszymi liberałami, czy z liberałami w ogóle) walczy Tygrys. A kto, np., jest demokratą? Nie powiem, bo odpowiedź na to pytanie jest zadaniem domowym dla Czytelników :-)
Friedrich August von Hayek pisząc w Konstytucji wolności o demokracji i liberalizmie, pokazuje ciekawą rzecz:
Różnica między tymi dwoma ideałami staje się bardzo wyraźnie widoczna, gdy wskażemy ich przeciwieństwa: dla demokracji są nim rządy autorytarne, dla liberalizmu - totalitaryzm. Żaden z tych systemów nie wyklucza automatycznie drugiego: demokracja może równie dobrze rządzić metodami totalitarnymi i nie jest niewyobrażalne, żeby rząd autorytarny mógł stosować zasady liberalne.
Na koniec zagadka. Oto w referendum przeprowadzonym wśród ludu, który w ustroju demokratycznym jest suwerenem, postawiono pytanie o to, czy należy wprowadzić prawo nakazujące kastrowanie:
a) wszystkich pedofilów
b) tylko pedofilów, którzy mają co najmniej 18 lat
c) żadnych pedofilów
Wyniki były następujące: odpowiedź a) - 45%, odpowiedź b) - 25%, odpowiedź c) - 30%. I teraz tak - z jednej strony najwięcej zwolenników uzyskało prawo nakazujące kastrowanie wszystkich pedofilów, z drugiej strony większość ludzi zagłosowała przeciwko prawu nakazującemu kastrowanie wszystkich pedofilów. Jakie zatem prawo powinno być uchwalone?
Pomijam teraz kwestię tego, co dzisiaj oznacza termin liberalizm, natomiast raczej da radę wiedzieć, kto jest demokratą, a kto liberałem. Np., o ile dobrze rozumiem Jego teksty, liberałem jest Wojciech Sadurski, który konsekwentnie określa się mianem liberała i życia za demokrację raczej nie odda. I właśnie z liberałami (mniejsza o to, czy tylko z dzisiejszymi liberałami, czy z liberałami w ogóle) walczy Tygrys. A kto, np., jest demokratą? Nie powiem, bo odpowiedź na to pytanie jest zadaniem domowym dla Czytelników :-)
Friedrich August von Hayek pisząc w Konstytucji wolności o demokracji i liberalizmie, pokazuje ciekawą rzecz:
Różnica między tymi dwoma ideałami staje się bardzo wyraźnie widoczna, gdy wskażemy ich przeciwieństwa: dla demokracji są nim rządy autorytarne, dla liberalizmu - totalitaryzm. Żaden z tych systemów nie wyklucza automatycznie drugiego: demokracja może równie dobrze rządzić metodami totalitarnymi i nie jest niewyobrażalne, żeby rząd autorytarny mógł stosować zasady liberalne.
Na koniec zagadka. Oto w referendum przeprowadzonym wśród ludu, który w ustroju demokratycznym jest suwerenem, postawiono pytanie o to, czy należy wprowadzić prawo nakazujące kastrowanie:
a) wszystkich pedofilów
b) tylko pedofilów, którzy mają co najmniej 18 lat
c) żadnych pedofilów
Wyniki były następujące: odpowiedź a) - 45%, odpowiedź b) - 25%, odpowiedź c) - 30%. I teraz tak - z jednej strony najwięcej zwolenników uzyskało prawo nakazujące kastrowanie wszystkich pedofilów, z drugiej strony większość ludzi zagłosowała przeciwko prawu nakazującemu kastrowanie wszystkich pedofilów. Jakie zatem prawo powinno być uchwalone?
1 komentarz:
myślę, że trzeba ostro poszukać "dobra wspolnego". Bez "dobra wspólnego" nie wiadomo komu jaja ciachnąc a komu nie.
Nie wiem co na to "dobro wspólne" sami pedofile. Jaki jest ich poglad na tę sprawę?
I co im powie Pleoneksja?
Prześlij komentarz