Gombrowicz pisał w Dzienniku o sławie Beethovena i sławie nożyków Gillette, czyli sławie, za którą się płaci i sławie, na której się zarabia.
W wywiadzie przeprowadzonym przez Agnieszkę Kawulę-Kubiak i opublikowanym w książce Lubię być fantastą. Rozmowy. (Wydawnictwo Dolnośląskie 2009), Jacek Piekara powiada tak:
Ukułem pewną teorię dotyczącą popularności człowieka. Komunikaty prasowe. Poziom pierwszy: w zamachu w Sharm El Sheikh zginęło sto osób. Nikt nie wspomina o Jacku Piekarze. Poziom drugi: w zamachu w Sharm El Sheikh zginęło sto osób, w tym polski pisarz Jacek Piekara. Poziom trzeci: w zamachu w Sharm El Sheikh poza słynnym pisarzem Jackiem Piekarą zginęło jeszcze sto osób. Poziom czwarty: w zamachu przeprowadzonym na Jacka Piekarę zginęło sto niewinnych osób.
W wywiadzie przeprowadzonym przez Agnieszkę Kawulę-Kubiak i opublikowanym w książce Lubię być fantastą. Rozmowy. (Wydawnictwo Dolnośląskie 2009), Jacek Piekara powiada tak:
Ukułem pewną teorię dotyczącą popularności człowieka. Komunikaty prasowe. Poziom pierwszy: w zamachu w Sharm El Sheikh zginęło sto osób. Nikt nie wspomina o Jacku Piekarze. Poziom drugi: w zamachu w Sharm El Sheikh zginęło sto osób, w tym polski pisarz Jacek Piekara. Poziom trzeci: w zamachu w Sharm El Sheikh poza słynnym pisarzem Jackiem Piekarą zginęło jeszcze sto osób. Poziom czwarty: w zamachu przeprowadzonym na Jacka Piekarę zginęło sto niewinnych osób.
5 komentarzy:
Powinien być jeszcze jeden poziom:
- Na pogrzebie słynnego pisarza, Jacka Piekary, zbiorowe samobójstwo popełniło dwa tysiące jego najgorętszych fanów.
Wiesz, mnie tylko przygnębia (abstrahuję tu od Piekary, z którego pisarz taki sobie, ale porządny gość, co mam za cenniejsze) kierunek, w którym migruje sława.
Zobacz, wykitował taki Jackson. W gruncie rzeczy popsuty psychicznie murzyński grajek, który bardzo chcial byc białasem- żadna wybitna postać. W telewizorni pokazują jakichś zasmarkanych od płaczu "mężczyzn". O kobietach nie wspominam, bo z babeczkami to wiadomo. Ale ci "mężczyźni" płaczący po Jacksonie. Matko przenajświętsza.
Płakali po Jacksonie jak po kimś waznym. Jak po kimś, kto dokonał rzeczy wielkich, odważnych, bohaterskich. A w tym samy czasie, w amerykańskiej pipidówie, paru zapijaczonych weteranów na wózkach, owiniętych w gwiaździste flagi opłakuje śmierć kolejnego jankeskiego szweja, który wrócil z Afganu w plastykowym worku.
Kurwa i gdzie tu sens?
Tak wyglada końcówka, chyba.
A u nas, gdy nasze chłopaki pakuja sie do samolotu na misję, z której mogą nie wrócić, żegnaja ich na lotnisku babiny w moherach, gdy równocześnie jakichś Jacykowów, Wojewódzkich, czy innych pojebów fetuje się jak bohaterów.
A wiadomościa dnia na popularnych portalach jest kolor majtek jakiejś sezonowej gwiazdki, której jedynym zyciowym sukcesem jest zdolność do wyskrzeczenia w mikrofon kilku bezładnych banałów i potrząsanie dupą.
Spoko, ja wiem, że tego sie nie da odkręcić wzięciem tych bezmózgich lemingów za mordy. Ale to cholernie kusząca perspektywa. Cholernie.
Pozdrówki
wyrus,
wbijasz na Fantasy Premiere League?
> smootnyclown
Pewnie wbijam, ale w ostatniej chwili :-)
Kurr...,a wlasnie mialem zapytac:))).
http://andisma.salon24.pl/
>andre
Zapisałem się do Twojej ligi. Już mam skład :-) Najwyżej, jak mi goście powypadają przed sezonem, zmontuję nową drużynę.
>smootnyclown
Daj kod do Twojej ligi, bo się tam zapisać nie mogę :-))
Pozdro.
Prześlij komentarz