statsy

piątek, 7 maja 2010

Dzieją się niezwykle ważne rzeczy

Komorowski jedzie do Moskwy. Jest to niezwykle ważne wydarzenie historyczne, o którym napiszą zapewne nawet gazety na Jamajce. W związku z wyjazdem Komorowskiego Halicki zrobił przed chwilą konferencję prasową. Powiedział, że to bardzo ważna wizyta i że Komorowski spotka się na privie z Miedwiediewem, a to już w ogóle jest super, bo każda delegacja chciałaby spotkać się na privie z Miedwiediewem, a tu zonk - na privie z Miedwiediewiem spotka się tylko Komorowski.

Dziennikarze zadawali Halickiemu kapitalne pytania. Jeden gościu z TVN24 nawiązał do tego, że Miediwediew dopiero co oświadczył, iż Ruscy w pewnych sprawach kłamali jak cholera, na przykład w sprawie Katynia kłamali. No więc gościu z TVN24 zapytał Halickiego, czy to oświadczenie Miedwiediewa jest kolejnym pozytywnym sygnałem ze strony Rosji, na co Halicki odpowiedział, że jasne, jest ważnym sygnałem, albowiem chodzi o to, żeby żyć w prawdzie. Wtedy jedna dziennikarka, nie pamiętam z jakiego medium, zapytała co Halicki na to, że posłanka Mucha podpisała aż czterem kandydatom na prezydenta. Halicki odparł, że on nie jest tak aktywny jak posłanka Mucha i podpisał tylko jednemu kandydatowi. Jak Halicki to powiedział, to konferencja się skończyła i wszyscy dziennikarze pobiegli nadawać gorące korespondencje, a Halicki też gdzieś poszedł, ale nie wiem gdzie.

4 komentarze:

Anonimowy pisze...

Do diaska!
Historia przyspieszyła!
Brakuje mi w tym tylko jednej informacji. Czy Halicki się uśmiechał podczas tej konferencji?
Bo jak się nie uśmiechał, to ho ho!

wyrus pisze...

>Artur

No więc uważaj teraz, bo napiszę bardzo ważną rzecz, a powtarzać nie będę. Otóż Halicki SIĘ UŚMIECHAŁ!!!

Anonimowy pisze...

O CHOLERA!

Dzwonię Timmiemu i Jareckiemu powiedzieć.

No kto by pomyślał, no kto by pomyślał?

Ale jaja!

Jajcenty pisze...

Czytałem wpis trochę nieuważnie, i na początku doczytałem się, że "Komorowski spotka się na PIWIE z Miedwiediewem".
I pomyślałem sobie, że to fajny gość musi być, ten Miedwiediew. Nie odmówił piwa Komorowskiemu.

pzdr