statsy

poniedziałek, 13 września 2010

Michał Nicpoń, dziadek Nicka

Nicek pięknie napisał o swoim dziadku. Bardzo osobiście odebrałem ten tekst. I tyle, niczego nie będę dodawał, niczego komentował. Dam tylko cytat z Twierdzy Antoine'a de Saint-Exupéryego:

Rozmyślałem zwłaszcza na widok jednego, który był ślepy, a do tego utracił jedną nogę. Tak stary, że stał już u progu śmierci, i zdawało się, że skrzypi przy każdym poruszeniu jak stary wiatrak; odpowiadał na moje słowa powoli, bo był posunięty w latach i tracił już jasność mowy; ale stawał się coraz bardziej świetlisty i jasny, i coraz lepiej rozumiał, w co przemienia się jego życie. Drżącymi dłońmi pracował nadal nad ażurowymi cackami, które były jak coraz subtelniejszy eliksir. On zaś, odchodząc w tak cudowny sposób od swego starego wyschłego ciała, stawał się coraz szczęśliwszy, coraz bardziej niedotykalny. Coraz bardziej niezłomny. I umierał, nie wiedząc o tym, z rękoma pełnymi gwiazd.

Brak komentarzy: