statsy

sobota, 9 czerwca 2012

Kultura


Wirtualna Polska donosi:

Warszawski ratusz nie ujawnia ani godziny rozpoczęcia zaplanowanego na wtorek marszu rosyjskich kibiców, ani dokładnej jego trasy. Przedstawiciele biura bezpieczeństwa urzędu miasta stołecznego Warszawy spotkali się z przedstawicielami kibiców z Rosji, by dopracować szczegóły ich prośby o pomoc w zorganizowaniu marszu. 

Agnieszka Kłąb z biura prasowego stołecznego ratusza powiedziała, że obie strony umówiły się, że nie będą ujawniać szczegółów przemarszu - konkretnych godzinach czy miejscach. Osoby obecne na spotkaniu mają informować kibiców, gdzie i o której godzinie przemarsz może się rozpocząć. 

- Kibice, którzy brali udział w spotkaniu, sami będą informować pozostałych fanów rosyjskiej drużyny o godzinie i miejscu zbiórki oraz o trasie, którą w zorganizowanej grupie przejdą na Stadion Narodowy - dodała

Jest zatem tak: HGW umówiła się z Ruskimi, ale na co się umówiła, to wiedzą tylko HGW i Ruscy. Reszta Polaków, poza HGW i tymi, których HGW słucha, nie wie.

***

Mirosław Trzeciak nieźle pogrywał sobie w nogę. Nie mówię o takim pajacowaniu, które uskutecznia Tusk, tylko o prawdziwym graniu. Od paru lat Trzeciak komentuje meczyki w telewizji i jest najlepszym polskim komentatorem - pod każdym względem najlepszym; ma erudycję w dziedzinie, elokwencję, dobrą komunikację z widzami.

Podczas ostatniego Mundialu Trzeciak powiedział, że jest czymś przedziwnym, iż nigdy mistrzem świata nie została Holandia, chociaż Holendrzy mają jedną z najwyższych kultur piłkarskich. Trzeciak powiedział to przed finałem, w którym Holendrzy, tradycyjnie, dostali w dupę - tym razem od Hiszpanii. 

***

Wczoraj Polska zremisowała z Grecją, pomimo tego, że grała u siebie i miała wsparcie ze strony sędziego; Hiszpan Carlos Velasco Carballo nie zbłaźnił się aż tak, jak zbłaźniły się te pajace, które podczas Mundialu w roku 2002 sędziowały mecze Korei Płd. przeciwko Italii oraz Hiszpanii, niemniej jednak zbłaźnił się fest.

Dlaczego pomimo wielu sprzyjających okoliczności Polska nie pokonała Grecji (pomijając to, że Smuda swoich graczy zajechał, no ale to jest Smuda i trzeba nie mieć zupełnie oleju w głowie, żeby w tym kontekście, który mamy - Euro u nas itd. - pozwolić Smudzie robić to, co Smudzie się wydaje, że trzeba robić)? Otóż Polska nie pokonała Grecji, bo ustępowała Grekom kulturą piłkarską. Bardzo ustępowała.

***

Teraz będzie maksymalny skrót, bo szkoda czasu na pierdolenie; kto kuma, to kuma, a temu, co nie kuma, nie da się pomóc. Otóż, jakkolwiek jest to przykre, Ruscy ogrywają nas do zero dlatego, że ich kultura polityczna stoi na poziomie o parę klas wyższym, niż kultura polityczna ekipy, która zawiaduje naszą piękną Polską. A kiedy mówię, że Ruscy ogrywają nas do zera, nie mam na myśli meczyku piłki nożnej.

7 komentarzy:

smootnyclown pisze...

w meczyku też będzie do zera. Ale co prawda, to prawda.

shadowbeast pisze...

Piękne i precyzyjne.

Ostatnio zdarzyło mi się przejrzeć kawałek polskiej literatury XVII w. i muszę Panu powiedzieć, że -- po odrzuceniu warstwy, którą dzisiaj nazywamy archaizmem -- teksty te robiły spore wrażenie polityczne. Jeżeli gdzieś kiedyś w Polszcze kultura polityczna była, to tam. Nie wiem na ile ona głęboka i dojrzała. Tak to już z archaizmem jest, że kiedy się go zdejmuje, odchodzi dużo istotnej tkanki. Ale to, co zostaje, wystarczy, żeby stwierdzić, że oni tam nie najgorzej kombinowali.

Dzisiejsza rosyjska polityka a dzisiejsza nasza, to jest przepaść. Nie może być inaczej. Ostatnie dwieście lat, kiedy oni grali o puchar świata lub medalowe miejsca, my studiowaliśmy otwarcia. Żadna wiedza, czy nawet bardziej łyso: informacja, nie zastąpi, jak widać, kultury, która jest bytem organicznym, rośnie powoli, oraz wymaga wielu czynności. Manualnych. Praktycznych. Pozdrawiam.

wyrus pisze...

>shadowbeast

"Żadna wiedza, czy nawet bardziej łyso: informacja, nie zastąpi, jak widać, kultury, która jest bytem organicznym, rośnie powoli, oraz wymaga wielu czynności. Manualnych. Praktycznych."

W punkt!

Pozdro :-)

veri pisze...

A'propos kultury - na tym polu zainstalowane w Polsce rzady zginaja sie wpol przed "naszymi wrogami, przez idiotow zwanych eufemistycznie sasiadami" (cytat za Arturem). Jednym slowem Wersal.

veri pisze...

@ shadowbeast : "Dzisiejsza rosyjska polityka a dzisiejsza nasza, to jest przepaść."

... a czy oprocz haslowych : wodka,kielbasa,Papiez,Chopin,Walesa mamy jakies atuty, ktore budzilyby respekt wsrod innych nacji ?

wyrus pisze...

>veri

"czy oprocz haslowych : wodka,kielbasa,Papiez,Chopin,Walesa mamy jakies atuty"

Ale którzy my?

shadowbeast pisze...

@veri

> ... a czy oprocz haslowych (...)

"Respekt wśród innych nacji" -- to jest dopiero hasło, proszę Pana.