statsy

sobota, 2 lutego 2008

Oświeceni obywatele XXI wieku

Kiedyś mój kumpel przyszedł w białej marynarce (mniejsza o to dokąd przyszedł, istotne jest to, że w białej marynarce). A tam byliśmy już my – inny mój kumpel i ja (mniejsza o to gdzie byliśmy, istotne jest to, że inny mój kumpel i ja już tam byliśmy). No i ten mój drugi kumpel kiedy zobaczył tego kumpla, który przyszedł w białej marynarce powiedział: – Poproszę dwie gałki śmietankowych.

Na to kumpel w białej marynarce powiedział: – Prosty człowiek, proste skojarzenia.

***

Bardzo często jest tak, że kiedy ja i podobne mi oszołomy wspomnimy o tym, jak to dzisiaj ludzie są zniewoleni, odzywają się oświeceni obywatele XXI wieku. Obywatele ci kiwają głową z niezrozumieniem i niedowierzaniem nad takimi debilami jak ja i podobne mi oszołomy. Niektórzy jeszcze kiwają głową z ubolewaniem. I, żeby ośmieszyć idee moje i podobnych mi oszołomów, przywołują wiek XIX oraz średniowiecze jako egzemplifikację świata, do którego ja i podobne mi oszołomy tęsknimy. Wiecie, chodzi o ciemnie wieki średniowiecza kiedy książka kosztowała jakieś trzy wioski i kiedy Kościół katolicki trzymał za mordę całą Europę oraz o wilczy kapitalizm XIX wieku, w którym poza paroma wilczymi kapitalistami wszyscy zapierdalali tak ciężko jak nigdy wcześniej ani później w historii kuli ziemskiej, a i to chuja dawało bo przeważnie wszyscy umierali od tego zapierdolu w wieku trzydziestu siedmiu lat, a zanim umarli to maszyny urywały im ręce i miażdżyły stopy.

Jakoś tak jest, że w opozycji do ciemnych wieków średniowiecza i wilczego kapitalizmu XIX wieku oświeceni obywatele wieku XXI stawiają starożytność (co prawda jedynie w aspekcie zainteresowania niektórych Greków męską dupą oraz istnieniem demokracji w polis, które to polis barbarzyńca z Macedonii pozamiatał pod dywan jak chciał) i Oświecenie (w którym udowodniono naukowo, że nie ma Pana Boga na niebie i wprowadzono wolność, równość a także braterstwo). Jak bowiem powszechnie wiadomo historia świata wygląda tak, że od Bing Bangu było zajebiście aż do ciemnych wieków średniowiecza, później znowu zrobiło się zajebiście głównie za przyczyną kanonika Mikołaja Kopernika, który ośmieszył Kościół i Galileusza cierpiącego okrutne tortury w mrocznych i wilgotnych lochach Watykanu. Orgazm nastąpił w Oświeceniu. Drugie, po średniowieczu, tąpnięcie nastąpiło w wieku XIX, ale od czasów, kiedy Bismarck zaczął wprowadzać zdobycze socjalne, znowu jest zajebiście do teraz; np. każdy ma czas aż do 30 kwietnia na to, aby wziąć w zęby zeznanie podatkowe i pójść z donosem na samego siebie do stosownego urzędnika.

Ale uważajcie, oświeceni obywatele XXI wieku, którzy od wielu już lat nie kąpiecie się w rzekach, stawach, jeziorach i morzach gdyż zlikwidowano dokument zapewniający obywatelowi niezatapialność, zwany kartą pływacką. Uważajcie. Ten radosny czas może się skończyć. Oto premier Donald Tusk zapowiedział, że zostanie zniesiony obowiązek meldunkowy! No i co? Gdzie będziecie mieszkać??

2 komentarze:

Anonimowy pisze...

Tak wszedlem sobie na Twoj blog, i juz samo stwiedzenie "oswieceni obywatele XXI wieku" mnie b. zainteresowalo. Wydajesz sie byc ciekawa osoba z przemysleniami - tak jak ja, ale z Twojego posta jest bardzo ciezko czytac. Sorry ze tak wchodze i od samego poczatku mowie co mi sie nie podoba, ale potraktuj to jako rade bardziej. Troche nad stylistyka popracowac;) (np. ta opowiesc o kumplu w bialej marynarce - trzeba przeczytac ja ze 2-3 razy;p hehe)

Moze spowodowane jest to ze siedze w pracy i ukratkiem zerkam czy nikt mnie nie widzi ze czytam te rzeczy;p

Pozdrawiam serdecznie

ps. W chacie przeczytam reszte postow - mam nadzieje ze zainteresuja mnie tak jak ten.

PZDR

Stary Czlowiek i Morze.

wyrus pisze...

>Anonimowy

"Sorry ze tak wchodze i od samego poczatku mowie co mi sie nie podoba"

Nie ma sprawy.

Pozdro.