statsy

niedziela, 31 stycznia 2010

Co jest lepsze od czego

Makaron sobie zrobiłem i jak go jadłem, to luknąłem na ten program, co to w nim młodzież kontruje. Gościem był poseł PO, ten z komisji hazardowej - nie Sekuła, nie logik, tylko ten trzeci. No i młodzież zadaje pytania, zadaje i wreszcie mikrofon dostał taki chudy z młodzieżówki PO. I mówi, że pan premier przedstawił jakieś dane, z których wynika, że Polska gospodarka, jako jedyna w Europie rozwija się, że jesteśmy zieloną wyspą na czerwonym morzy kryzysu itd. Poważnie - tak mówił: że gospodarka jako jedyna rozwija się, że zielona wyspa, że morze kryzysu. Młody chłop to jest i już widać, że idzie na zmarnowanie. Może chociaż będzie biegły w wyciąganiu "funduszy unijnych"?

W audycji gadali też o emeryturach i poseł powiedział to, co "liberałowie" z PO powtarzają już od jakiegoś czasu, a mianowicie, że fajniej jest pracować dłużej, a nie szybko na emeryturę iść, bo jak się będzie dłużej pracować to będzie się mieć wyższą emeryturę. Boni chce coraz młodsze dzieciaki do szkół przymuszać, żeby więcej ludzi na emerytury pracowało, a rządząca nam partia (oczywiście nie tylko oni, tak kombinują wszystkie "rządy" w państwach "demokratycznych") każe później iść na emeryturę.

Kiedy byłem pastuszkiem, kiedy nauczyłem się czytać i zacząłem kumać cokolwiek, myślałem, że świat Zachodni idzie w tę stronę, że ludziom będzie coraz łatwiej, będą mogli pracować coraz mniej, bo przecież maszyny, bo przecież w coraz większej liczbie miejsc pojawiała się elektryczność, a Bismarck wprowadził przymus ubezpieczeń. Wtedy jeszcze nie wiedziałem, co ten przymus oznacza i, powiadam, wydawało mi się, że na tym rzecz polega aby technika, organizacja pracy i inne takie w coraz większym stopniu niejako pracowały na człowieka. A tu dzisiaj władcy każą zapierdalać dłużej niż w komunie. Ciekawe jest to, że ci wszyscy admiratorzy "przedłużenia wieku emerytalnego" strasznie oburzają się na to, że w Chinach czy gdzie tam jeszcze, muszą pracować małe dzieci. No to pytam - w czym przymuszanie do roboty steranych życiem dziadków jest lepsze od przymuszania do pracy dzieci?

6 komentarzy:

marta.luter pisze...

Wyrusie,
"W czym przymuszanie do pracy steranych życiem dziadków,jest lepsze od przymuszania do pracy dzieci?"
I to jest "świetne "pytanie!:)
Rozmawiałam niedawno z jednym gościem z Niemiec.Tam mają już ten wymarzony przez PO "przedłużony wiek emerytalny".Gość jest już nie młody i boi się,że go z roboty wywalą.Nikt nie chce zatrudniać starszych ludzi.Mają większą wysługę lat,okres ochronny parę lat przed emeryturą.W Polsce już też zwalniają ludzi zanim minie im 5 lat do emerytury.Na wszelki wypadek.
Jednocześnie jest kilkunastoprocentowe bezrobocie wśród ludzi w pełni sił!
Chciałam to kiedyś "rozpracować" ale z żadnej strony nie da się ugryźć:)
W Polsce przepisy pozwalają zatrudnić osoby powyżej 16 r.ż.Są to siłą rzeczy osoby niewykwalifikowane,zdatne do pracy fizycznej.A co im wolno fizycznie robić? W zasadzie nic:)
Fajnie tak wysłać ludzi do roboty,której nie ma.
Jest wyjście.Dzieciaki do tuskojugent,młodzież do SP a starców na pola,gałęziami wróble odganiać:)
Pozdr

kojonkoski pisze...

Jak byłem mały, słyszałem, że komputery tak usprawnią księgowosć, administrację itd. że będzie można zwolnić większość urzędników, a wszystko będą robić automatycznie komputery.

Mamy teraz system, w którym ZUS ciągle ogłasza nabór nowych pracowników a na jego informatyzację wydaliśmy tyle co na misję na Marsa

Boję się, co będzie jak ten postęp będzie tak szybko postępował dalej...

marta.luter pisze...

Tak tylko uściślę.
SP czyli Służba Polsce.Komuna wymyśliła takie coś w 1948r i miała darmową siłę roboczą.
To tak,gdyby ktoś bardzo młody tu zajrzał.
Ps: I nie tuskojugent tylko tuskojugend.
Pozdrowienia dla Gospodarza:)

Anonimowy pisze...

"Młody chłop to jest i już widać, że idzie na zmarnowanie."

Noblowskie zdanie.

:D

O przymuszaniu dziadków do tyrki nie będe pisał, bo wiadomo.

Ale byłoby miło, jakby nam lewicowcy wytłumaczyli, jak to jest, że od początku XX wieku, od przeszło już 100 lat ludziska muszą pracować coraz więcej i więcej a technologia i organizacja pracy jest coraz lepsza i lepsza?
Jak to jest, do cholery?
Tzn. ja wiem i ty wiesz, ale ciekaw jestem, jak oni to wytłumaczą.

Pozdrówki

marta.luter pisze...

Wyrusie!
Ogladałeś film o Jaruzlu? I komentarze po nim?
Szerokim łukiem omijam Żakowskiego i młodego Mazowieckiego i zapomniałam,że to takie mendy!
Chyba wyjdę na mróz albo co,bo mnie chyba pokręci:)
Pozdr

wyrus pisze...

>marta.luter

Widziałem film. Jestem nieco zdumiony, że go puścili, ale bardzo zadowolony :-) A jak zobaczyłem reakcje Mazowieckiego i Żakowskiego, to tym bardziej jestem zadowolony :-))

Pozdro.