statsy

sobota, 22 maja 2010

Na stadionie Kolejorza







Później cisza jak na angielskich stadionach...

Zaprzyjaźniona doktórka przysłała mi z Londynu taką książeczkę-zapodajkę. To jest zapodajka poprzedniego, nie tego, co teraz był, tylko jeszcze jednego do tyłu, sezonu Ligi Misiów w nogę. W tej książeczce napisali wszystko, co trzeba o Lidze Misiów i między innymi zrobili tak dział NAJ - najwięcej zwycięstw, najwięcej goli, najwyższa zwycięstwo, odrobienie największej straty z pierwszego meczu itd. No i w rubryce najlepsza atmosfera na stadionie napisali: Oczywiście Anfield Road [chodzi o stadion Liverpoolu]. Specjalnie nie silili się na jakieś uzasadnienia, bo jak kto kumaty, to wie, a jak niekumaty, to mu uzasadnienia nie pomogą.

Powiem Wam, że to, co się działo na stadionie Kolejorza, to jest ta sama liga co na Anfield. Poważnie. A żeby się upewnić, zapytałem kumpla, co to się zna na tych wszystkich piłkarskich sprawach i on o kibicach Kolejorza powiedział tak: - Dobzi są :-)))

8 komentarzy:

Anna pisze...

wyrus, wspominałam o tym na blogu. I wiesz, w sumie trzeba sobie śmiało powiedzieć, że ultrasy, które się zajmują tymi oprawami, to są przecież szczawiki młode.

Jak sobie czytałam komentarze na forum, w kontekście naszego Mistrzostwa, tej fety na Starym, to jeden z tych forumowiczów napisał cos takiego, że by oddał życie za to miasto. Teraz za miasto, ale on zrozumie kiedyś sprawę szerzej.


pozdrowienia

wyrus pisze...

>Anna

"ultrasy, które się zajmują tymi oprawami, to są przecież szczawiki młode."

I super!!!

:-)))

Anna pisze...

Pewnie, że super, jak chodzi o oprawy, to rzadko kto gra w naszej lidze, i zobacz, tak się mówi o poznaniakach że kutwy, nie? a te chłopaki wydają te swoje czy tam rodziców, pieniądze na oprawy.

Na każdym meczu jest oprawa, u nas to musi być zawsze wypas, ale nawet na wyjazdach mogliby odpuścić, ale nie odpuszczają.

Zobacz sobie jak fajnie motywowali solorzowy Śląsk:-)

http://www.youtube.com/watch?v=4
ZBnyFehavs

:-)

Natomiast ta oprawa Smoleńska, to muszę powiedzieć, że jak widziałam naprawdę wiele opraw, ale czegoś takiego jeszcze nie widziałam.

To kibice decydowali o tym jak się to wszystko działo, bo najpierw zaspiewali Mazurka, piłkarze czekali, a później była dopiero ta cisza.

pozdro

wyrus pisze...

>Anna

Sprawy zaszły za daleko, dlatego odpowiem Ci prywatnym mailem w salonie24 :-)))

smootnyclown pisze...

uu, jak już się wydało, że "u nas", to wyrus przechodzi na priva:D

zaraz się okaże, że wyrus to jest ojciec Tadeusz, ino się wstydzi przyznać:)

Jacek Jarecki pisze...

wyrusie. Dobudują trybun to się i marny goliniak zmieści!
Będę się darł jak diabeł obdzierany ze skory! Ostatni raz byłrm na Barcelonie

dittohead pisze...

A Jaga z Pucharem i Europa! Huhu! :))

Mimochodem pisze...

Dla kibiców Lecha wielki szacun, choć "czerwona armia" jeśli chodzi o oprawy w niczym Im nie ustępuje:)
Nawet na ostatnich wyjazdach u Lecha wydaje mi się , że naszych było lepiej słychać , zwłaszcza po meczu:)

Pozdrawiam

PS Przy okazji zerknij tutaj w wolnej chwili, zwłaszcza na wątek "biblijny"
http://okruhy.salon24.pl/182582,slowa-slowa-slowa