statsy

niedziela, 6 czerwca 2010

Bardziej kumate

Na prawie 600 notek w salonie24 i parę setek tutaj, bodaj raz przytoczyłem swoją konkretną rozmowę z człowiekiem. Zanim tę rozmowę powiesiłem, zapytałem człowieka, czy mogę. Powiedział, że mogę, w końcu nie napisałem tam z kim gadam. W związku z tym, że nie napisałem, z kim gadam, notka nie ma znaczenia, bo każdy może sobie napisać co chce; każdy może napisać coś, czego nie można zweryfikować.

Dzisiaj drugi raz piszę o swoich doświadczeniach z rozmów z ludźmi i będzie jeszcze bardziej ogólnie, bo to nawet nie jest streszczenie jednej, konkretnej rozmowy, tylko takie ogólne bałakanie (albo besidułanie, jak kto woli).

Otóż pytam ja młodych, wykształconych, z wielkich miast, kto rządzi Polską. Oni myślą chwilę i odpowiadają, że Tusk, że chyba Tusk, bo jak nie Tusk, kto niby kto? Raczej nie zdarzają się aż tacy idioci, żeby twierdzić, iż Polską rządzi lud, bo skoro mamy demokrację, to znaczy, że rządzi lud, który jest suwerenem itd.

Kiedy pytam, dlaczego Tusk najpierw powiedział, że jak Grad da dupy z tym dealem ze stoczniami, to Grada wyrzuci z roboty, po czym, jak Grad w sprawie stoczni dał dupy, Tusk Grada z roboty nie wyrzucił, to młodzi, wykształceni, z wielkich miast odpowiadają, że nie wiedzą dlaczego nie odwołał, no ale jakie to ma znaczenie.

Kiedy pytam, kto to jest generał Dukaczewski, to młodzi, wykształceni, z wielkich miast odpowiadają, że nie bardzo wiedzą kto to jest, ale jakie znaczenie ma to, kim jest Dukaczewski.

Kiedy pytam, kto to jest Jamajka Komorowski, to młodzi, wykształceni, z wielkich miast odpowiadają, że co prawda niewiele wiedzą na temat tego, kim Jamajka Komorowski jest, ale ich zdaniem jest to polityk, który łączy a nie dzieli. Rzecz jasna, nie wszyscy młodzi, wykształceni, z wielkich miast są aż takimi idiotami, żeby używać sformułowania łączy a nie dzieli - pośród młodych, wykształconych, z wielkich miast są prawdziwe twardziele i te twardziele mówią, że Jamajka Komorowski to taki facet, który położy kres temu całemu rozpierdolowi - wiecie, że teraz jest rozpierdol, a jak Jamajka Komorowski weźmie się to roboty, to tego rozpierdolu już nie będzie.

Myślę sobie, że te moherowe babki, co to nic innego nie robią, tylko chodzą do sklepów, jedzą, śpią, hodują koty, plotkują, obrabiają dupę sąsiadkom, zapierdalają do kościoła, modlą się i słuchają Rydzykowego radia, są bardziej kumate od młodych, wykształconych, z wielkich miast. 

17 komentarzy:

Jajcenty pisze...

Jak ma nie być niekumaty ktoś, kto zasuwa gotowymi schematami? Kalkami?
Babki po swojemu myślą, bo chowane były przez swoje babki, które na pewno mówiły tak, jak myślały, a myślały, bo kiedyś nie było "drugich prywatnych stacji", które kalki zapodawały.
Jasne, że moherowe jest kumate.

mde017 pisze...

E tam mi sie tak wydaje wyrus, ze gdy przychodzi do zrozumienia kto i jak rzadzi Polska to zarówno Ty jak i te bacie Moherowe jak ite Matyldy z wielkich miast to po jednych pieniadzach jestescie. To po to sobie Niemcy wywalaja kupe kasy na nasze drogi a Jankesi na najpotezniejsza armie swiata zeby w Polsce sobie rzadzil jakis Dukaczewski. I powiedz mi jak to wymozdzyles.
Duzo bardziej lubie Ciebie czytac jak nie piszesz o biezaczce.

smootnyclown pisze...

zgadzam się początkowo z Jajcentym, że to jest myślenie schematami - takie tandetne klisze (które mimo to są skuteczne).

Ale nie do końca się chyba zgadzam z Tobą co d otego, że moherowe babki są bardziej rozgarnięte. Jak dla mnie, to to jest zbliżony poziom z różnymi "frakcjami":)

wyrus pisze...

>mde017

A gdzie ja napisałem, że w Polsce Dukaczewski rządzi??? Jak pokażesz, gdzie to napisałem, to... no nie wiem, jakąś książkę fajną Ci wyślę albo flaszkę :-))

Druga sprawa jest taka, że trzeba by ustalić, co to znaczy "rządzić w Polsce". Np. w czasach Jezusa kto tam w Izraelu rządził - król Herod, Poncjusz Piłat, jakiś cesarz? Kto?

A w stanie wojennym u nas kto rządził - Jaruzelski, Kiszczak, premier, I sekretarz KC, Breżniew? Kto?

Pozdro.

wyrus pisze...

>smootny

"Jak dla mnie, to to jest zbliżony poziom z różnymi "frakcjami":)"

No toś, chłopie, pojechał :-) Wygadałeś się i teraz masz przejebane u młodych, wykształconych z wielkich miast :-)

Pozdro.

wyrus pisze...

>mde017

"Duzo bardziej lubie Ciebie czytac jak nie piszesz o biezaczce."

Rozumiem, wielu ludzi woli i nawet tutaj w komentarzach mi to napisali :-) Sprawa wygląda jednak tak, że tu, na moim blogu, prowadzę sobie po 10 kwietnia swoją kronikę. Swoją. Taką, jakiej nie ma gdzie indziej. Tobie i innym źle się to czyta, ale to jest moja kronika, dla mnie cenna. A wyobraź sobie, jak cenna będzie za 10 czy 20 lat :-)

Pozdro.

marta.luter pisze...

Wyrusie,
Te moherowe babki tak naprawdę nie
są bardziej kumate. One , można zaryzykować - nie mają nic wspólnego z kumatością:))
Często ci młodzi , wykształceni są bardziej kumaci. Są wykształceni , oczytani , bywali w świecie itd.
Pamiętasz? Pisałeś kiedyś ,że "samo się dzieje".
Teraz tak się dzieje ,że akurat to - co się dzieje, przypadkiem nakłada się na to , co "babkom" w duszach gra.
Młodym , wykształconym wydaje się ,że to oni tworzą to , co się dzieje,że nie ma niczego bez ich udziału - takie złudzenie :)
Nie wykluczone ,że kiedyś tak się
"samo będzie działo ",że to babki będą "aut" a młodym się akurat będzie zgadzało.
Młodzi mają iPody i inne takie,czytają Nabokova i Szestowa:)
a babki maja tylko tv i komórkę od ojca Rydzyka z dużymi klawiszami.
Młodzi nie wierzą babkom, nawet jak są to ich rodzone babki . Przybierają wobec nich ton pouczający i wykazują lekko maskowane zniecierpliwienie.
Nic na to nie można poradzić:)
Gorzej z równieśnikami babek ,którzy przebrani w modne wdzianka,z plerezą rzednących ,siwiejących włosów plotą modne dyrdymały w poczuciu
pełnego uczestnictwa.
Ci zawsze będą na "aucie". Ani młodości ani mądrości:))
Toczący się "krąg" nigdy na nich nie trafi.
Trochę mnie nie było.
Brakowało mi Ciebie:)
Pozdr

wyrus pisze...

>marta.luter

"One, można zaryzykować - nie mają nic wspólnego z kumatością:))"

Tu trzeba by ustalić, co kto rozumie pod pojęciem "kumatość" :-)))

***

"Pamiętasz? Pisałeś kiedyś ,że "samo się dzieje".
Teraz tak się dzieje ,że akurat to - co się dzieje, przypadkiem nakłada się na to , co "babkom" w duszach gra."

Tak, dzieje się samo, samo się plecie :-) Natomiast co się nakłada przypadkiem, a co nie przypadkiem, tego nie wiem.

***

"Często ci młodzi , wykształceni są bardziej kumaci. Są wykształceni , oczytani , bywali w świecie itd."

Wykształceni? Jak? Dziadzia Bartoszewski jest wykształcony czy nie? Oczytani? W czym? Bywają w świecie? W jakim świecie, pośród jakich ludzi bywają? Umieją jeść nożem i widelcem? To moherowe babki tez umieją :-))

Pozdro.

marta.luter pisze...

Wyrusie,
Młodzi są.Po prostu.
Mają "tę parę skrzydeł zwiniętych"
i z jakichś powodów uznają ,że to
"babki" krępują je i nie pozwalają im wyfrunąć. Źli są ci ,którzy manipulują tą naturalną potrzebą młodości - odrzucenia "więzów".
Nigdy nie byłeś młody? :))
Zastanawiałam się kiedyś, dlaczego niepokorni , wychowali takie pokolenie?
Chyba wiem. Wychowali je do wolności ale nie zdążyli,może sami jeszcze wtedy nie wiedzieli ,że wolność nie jest "dana raz na zawsze", trzeba jej pilnować , bo są siły , które jej zagrażają.
Łatwo więc wmówiono młodym ,że to UE zagwarantuje im wolność po wsze czasy.
Ludzie wszczepili swoim dzieciom podziw dla Europy , "wolnego" świata . Cel , marzenie.
Teraz zbierają owoce.
Nie wolno mieć pretensji do młodych , trzeba mieć pretensje do samych siebie.
Pozdr

Anonimowy pisze...

Kiedyś Pospieszalski pokazał materiał o matce, która samotnie opiekuje się córką w śpiączce.
Potem skomentował to Hartman, no wiadomo, jak mógł to Hartman skomentować, na co prztyknął mu Gowin - "ta prosta kobieta wie więcej o nieśmiertelności duszy niż pan, profesorze UW"

Luźno, bo luźno, ale tak mi się skojarzyło.

pozdr.

marta.luter pisze...

Andrzeju Ł.,
Aleś "przywalił" :)
Hartman nie wierzy w żadną duszę a co dopiero - nieśmiertelną.
Co mógł powiedzieć?
Znam pewną osobę , która opiekuje się
takim synem. Z tego co wiem , jest raczej obojętna religijnie.
Nie pytałam jej nigdy - dlaczego?
Pozdr

smootnyclown pisze...

wyrus,
Wygadałeś się i teraz masz przejebane u młodych, wykształconych z wielkich miast :-)


heh, zważywszy, że ponoć sam się do młodych zaliczam (a niektórzy mnie zaliczają również do wykształconych, a przynajmniej inteligentnych) to... hm...? mam przejebane:)

mde017 pisze...

No muszę przyznać, że nie napisałeś explicite, że Dukaczewski, że rządzi.
Definiować co rozumiemy przez rzadzi w Polsce mozna by gdybysmy szli dalej w ta gadule,
a co do czasow Jezusa to nie wiem kto tam rzadzil Izraelem bo nie wiem czy chodzi Ci o Judee czy Galilee?

wyrus pisze...

>mde017

"No muszę przyznać, że nie napisałeś explicite, że Dukaczewski, że rządzi."

No :-))

***

"nie wiem czy chodzi Ci o Judee czy Galilee?"

Obojętnie. Chodzi o zasadę. Ale dla prostoty - zostaw Galileę i Judeę. Kto rządził w Polsce w czasie stanu wojennego?

Pozdro.

mde017 pisze...

Zwiazek Radziecki.

Ale wiem o co Ci chodzi. I tak zgadzam sie powinnismy doprecyzowac definicje co to znaczy 'rzadzic w Polsce' jezelibysmy mieli pchac gadule do przodu.
Ale boje sie ze to misja niemozliwa skoro ja nie mam pojecia kto rzadzi w prawie zadnym wymiarze i mozliwej definicji. Jedno wiem na pewno nie jestto Rosja he, he no chyba ze ich wywiad knuje cos niesamowitego.

Anonimowy pisze...

Marto,
warto pamiętać o tym, że moherowe babki nie dały się zrobić w chuja za stalinizmu- jak Kołakowski, Wajda i reszta ętelektualistów. Nie dały się zrobić w chuja w sweet sixty, jak Michnik i reszta debili, i nie dają się robić w chuja teraz. A młodzi wykształceni? Wygląda na to, że dawać się w chuja robić to ich genetyczna cecha.

marta.luter pisze...

O!:) Nicpoń!:)
Żyjesz?
Chyba trzeba uściślić pojęcie "babek moherowych".
Niektóre , nie tak dawno leciały po sumie głosować na komunę:)
Jeżeli ująć "babkę" jako symbol zdrowego rozsądku albo lepiej zdrowego instynktu samozachowawczego , to coś w tym jest.
Młodzi nie mają zaufania do instynktu , wierzą w siłę "rozumu".
Odrzucają myśl o wszelkich zagrożeniach , mówiąc ,że to efekt
"lękowego postrzegania" a lęki wywodzą się z czego? A z niewiedzy:)
Jak to mówią na Kresach : Choć siadłszy - płacz". Rozbijasz się o mur.
Właśnie miałam zajrzeć na Twój blog.
Pozdr