statsy

poniedziałek, 4 czerwca 2012

O zawiązywaniu pyska wołowi młócącemu

Najpierw fakty:

1. Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad (GDDKiA) jest urzędem administracji rządowej.

2. GDDKiA wynajęła sobie do budowy autostrad taką firmę, która nie zapłaciła podwykonawcom. Kilkadziesiąt firm nie dostało pieniędzy za wykonaną robotę, a mimo to firmy te ścigane są z tego powodu, że nie płacą podatków. W tej sytuacji wiele firm stoi na skraju bankructwa, a tysiące ludzi, tysiące rodzin, znalazły się w dramatycznej sytuacji.

3. Narodowe Centrum Sportu  (NCS) to firma realizująca zadania na podstawie umowy zawartej między NCS i Skarbem Państwa reprezentowanym przez Ministra Sportu i Turystyki.

4. Jak donoszą portale internetowe - tu i tu - NCS nie zapłaciło podwykonawcom niemal 100 mln złotych. Stadion Narodowy może zostać zablokowany przez 6 tysięcy osób.

I dalej:

To nie jedyny problem z płatnościami za budowę obiektów na Euro. Niespłacone długi zostawił po sobie także zbudowany na euro miejski stadion we Wrocławiu.

5. Wszystko to dzieje się w państwie Tuska (termin państwo Tuska jest skrótem myślowym, którego ludziom przytomnym objaśniać nie trzeba, a ciotkom Matyldom objaśniać nie ma sensu).

6. W rozdziale 25, wersecie 4. Księgi Powtórzonego Prawa czytamy:

Nie zawiążesz pyska wołowi młócącemu zboże.

7. Św. Paweł Apostoł w rozdziale 9. wersetach 9-10 Pierwszego Listu do Koryntian pisze:

Otóż w Prawie Mojżesza jest napisane: "Nie zawiążesz pyska młócącemu wołowi". Czy Bóg, który to powiedział, troszczy się o woły? Czy też wypowiedział to ze względu na nas? Przecież nas ma na uwadze [Pismo Święte], kiedy pisze, że z nadzieją zysku ma rolnik orać, a młócący młócić.

To wszystko są fakty. A teraz bajka:


Żeby w kontekście przedstawionych faktów bronić Tuska (przypominam - termin Tusk to skrót myślowy), trzeba by stwierdzić, że owszem, dobrze jest zawiązać pysk wołowi młócącemu; owszem, dobrze jest nie płacić ludziom za pracę, którą wykonali.

Innej obrony Tuska nie ma.

8 komentarzy:

Jajcenty pisze...

Wyrus:

Dla dopełnienia jeszcze jeden cytat:
"Tegoż dnia oddasz mu zapłatę, nie pozwolisz zajść nad nią słońcu...., by nie wzywał Pana przeciw tobie..." (Pwt24,15).

Warto jeszcze dodać jedną rzecz, która jakby się w naszych czasach zatarła: Takie postępowanie jest jednym z tzw. grzechów wołających o pomstę do nieba (bardzo groźnych). Jeżeli państwo sprzyja sytuacjom stwarzającym okazje do takiego grzechu, to jest zwyczajnie strukturą zła.

wyrus pisze...

>Jajcenty

"Takie postępowanie jest jednym z tzw. grzechów wołających o pomstę do nieba"

BINGO!!!

Jacek Jarecki pisze...

Ten wywód dopełnia się dopiero wtedy gdy do damy do niego, że część "podwykonawców" nie raczy płacić pracownikom. I to nie tylko z powodu braku wpływów od "wykonawców" ale tak ogólnie, dla zasady.
Ci nie podskoczą, ponieważ większość pracuje na tych budowach na czarno, albo na umowy, których realizacja odbywa się w Razie czego na zasadzie ogólnego "W nogi mości panowie!"

wyrus pisze...

>Jarecki

"Ten wywód dopełnia się dopiero wtedy gdy do damy do niego, że część "podwykonawców" nie raczy płacić pracownikom. I to nie tylko z powodu braku wpływów od "wykonawców" ale tak ogólnie, dla zasady. "

OK, podwykonawcy nie płacą pracownikom. Znam dwóch takich pracowników (co to ciężarówki mają) i oni od podwykonawców kasy nie dostają od miesięcy. Ale dlaczego ci podwykonawcy im nie płacą? Skąd wiesz, że to jest ot, tak, dla zasady?

Jacek Jarecki pisze...

Ponieważ znam dwóch, na moim maleńkim ryneczku, którzy pracowali na czarno przy stawianiu tych nieszczęsnych ekranów dźwiękoszczelnych.
Kasy nie ma za robotę, a teraz słyszą, że będą rozliczani po 5 zyli za godzinę ( nie obiecane 10 )Umowa? Ha ha ha!

Jeśli się nie zgodzą, mają szansę już więcej się na robotę nie załapać, a na prawników, co zrozumiałe, ich nie stać.

Zgadzam się co do meritum, ale tez nie jest od jaja sytuacja, że "odcinek" pustoszeje, ponieważ nadjeżdża jakaś kontrola i pracownicy są wyganiani z budowy. Nagłym "apcugiem" w krzaki!

Ja to rozumiem, ponieważ system podatkowy jest tu nadrzędnym katem, ale co mają z tego zrozumieć oszukiwani z każdej strony ludzie?

Rysio Kalisz im zwróci?

wyrus pisze...

>Jarecki

"teraz słyszą, że będą rozliczani po 5 zyli za godzinę ( nie obiecane 10 )Umowa? Ha ha ha!"

OK, kumam. Ale i tak nie wiemy skąd się wzięło to, że ten, co miał im płacić dychę, płaci 5 zyli. Może i jemu ktoś większy nie zapłacił, co?

Jacek Jarecki pisze...

Nie bardzo. To jest zwyczajna gradacja oszustwa. Przegrywa najsłabszy.

marta.luter pisze...

Szanowny Jarecki:)
"Ksiądz pana , pan księdza a nam
prostym zewsząd nędza"- Mikołaj Rej.

Pozdr:)