Kiedyś na turnieju, zdaje się w Buenos Aires, Tal zaczął kombinację od ofiary figury. Nikt nie rozumiał idei Miszy. A na widowni siedział Mieczysław Maestro Najdorf, koryfeusz szachów, który w czasie wojny został w Argentynie na zawsze. No i Maestro zakumał o co Talowi chodzi, wstał, podszedł do stolika (nie wolno było, ale kto w Buenos zatrzyma senora Miquela) i... pocałował Tala w czoło. Jak przeciwnik Miszy zobaczył, że Misza oddaje figurę, a później że Najdorf całuje Tala w czoło to się załamał zupełnie i partię od razu poddał :-)
Zobaczcie, co Tal wyprawia grając symultanę po ślepaku.
3 komentarze:
Przy 5 min. wymiękłem. :-)
pozdr.
>Andrzej-Łódź
Ale to jest radocha zobaczyć Tala w akcji na filmie. Nie czytać jedynie, ale zobaczyć na filmie :-))
Pozdro.
nie chcę przeszkadzać, ale major powiesił Hayek'a. tekst, znaczy się:)
Prześlij komentarz