Ciotki Matyldy nie wiedzą, co robić. Najpierw nie wiedziały co robić, kiedy mnóstwo ludzi wyszło na ulice. Bez prikazu wyszli. Tak sobie jakoś wymyślili i wyszli. I byli razem. Dla ciotek Matyld takie coś to nowość. Równolegle z niewiedzeniem co robić z powodu tego, że ludzie wyszli na ulicę, ciotki Matyldy nie wiedziały co robić, bo śledztwo polskie w sprawie katastrofy samolotu tak przypomina śledztwo, jak, nie przymierzając, mój poziom gry w szachy przypomina poziom gry Kramnika, Gelfanda czy Griszczuka. Równolegle z niewiedzeniem co robić z powodu tego, że ludzie wyszli na ulice i z niewiedzeniem co robić z powodu tego, że śledztwo jest do dupy, ciotki Matyldy nie wiedziały co robić, bo ich gazety i ich telewizory przez chwilę pokazały, że Lech Kaczyński nie był ludożercą, nie założył ani jednego obozu koncentracyjnego i nie mordował swoich przeciwników politycznych.
Najśmieszniej jednak ciotki Matyldy nie wiedzą co robić z powodu tego, że Pospieszalski szaleje i w telewizji państwowej puszcza swoje nagrania i do audycji "Warto rozmawiać" zaprasza Ziemkiewicza i Śniadka, zamiast, dajmy na to, Wandy Nowickiej i Magdaleny Środy. - Jak to możliwe??!! - pytają ciotki Matyldy. - Jak to możliwe, że w czasie, kiedy na ulicach tłum, Pospieszalski po ulicach sobie chodzi, kamerę trzyma, ją pod nos ludziom podsuwa, ludzi nagrywa, a na ostatek nagrania te w telewizji państwowej puszcza? Jak to możliwe - nie mogą nadziwić się ciotki Matyldy - że takie nagrania w telewizji idą? A gdzie pluralizm, a gdzie debata, a gdzie konfrontacja poglądów? Och - obruszają się ciotki Matyldy - jak to możliwe, żeby same nagrania puszczać, a psychoterapeutom głosu nie dać, ważnym reżyserom filmowym głosu nie dać, innym cenionym autorytetom głosu nie dać?
Śmieszne te ciotki Matyldy. Normalni ludzie od lat wiedzą co to dziennikarstwo Lisa, co to dziennikarstwo Olejnik i co to dziennikarstwo Pochanke. Wiedzą. I jakoś z tym żyją. Gęby ze zdziwienia nie rozdziawiają, a nawet dworują sobie z tych wszystkich "dziennikarstw". Dworują sobie, bo są na te "dziennikarstwa" impregnowani i tyle. Ale ciotki Matyldy nie, dla ciotek Matyld Pospieszalski to wielki szok. Ciotki Matyldy nie mogą pojąć nie tyle tego, że można zrobić taki film, jaki Pospieszalski zrobił, ale tego, że Pospieszalskiemu takie rzeczy robić WOLNO. Jakim cudem? Dzisiaj? W dwudziestym pierwszym wieku? W europejskiej Polsce? Właśnie - o to tu idzie. Bo pierwszy wniosek, jaki w związku z Pospieszalskim ciotki Matyldy wyciągają jest taki, że jeszcze ta Polska za mało europejska.
Najśmieszniej jednak ciotki Matyldy nie wiedzą co robić z powodu tego, że Pospieszalski szaleje i w telewizji państwowej puszcza swoje nagrania i do audycji "Warto rozmawiać" zaprasza Ziemkiewicza i Śniadka, zamiast, dajmy na to, Wandy Nowickiej i Magdaleny Środy. - Jak to możliwe??!! - pytają ciotki Matyldy. - Jak to możliwe, że w czasie, kiedy na ulicach tłum, Pospieszalski po ulicach sobie chodzi, kamerę trzyma, ją pod nos ludziom podsuwa, ludzi nagrywa, a na ostatek nagrania te w telewizji państwowej puszcza? Jak to możliwe - nie mogą nadziwić się ciotki Matyldy - że takie nagrania w telewizji idą? A gdzie pluralizm, a gdzie debata, a gdzie konfrontacja poglądów? Och - obruszają się ciotki Matyldy - jak to możliwe, żeby same nagrania puszczać, a psychoterapeutom głosu nie dać, ważnym reżyserom filmowym głosu nie dać, innym cenionym autorytetom głosu nie dać?
Śmieszne te ciotki Matyldy. Normalni ludzie od lat wiedzą co to dziennikarstwo Lisa, co to dziennikarstwo Olejnik i co to dziennikarstwo Pochanke. Wiedzą. I jakoś z tym żyją. Gęby ze zdziwienia nie rozdziawiają, a nawet dworują sobie z tych wszystkich "dziennikarstw". Dworują sobie, bo są na te "dziennikarstwa" impregnowani i tyle. Ale ciotki Matyldy nie, dla ciotek Matyld Pospieszalski to wielki szok. Ciotki Matyldy nie mogą pojąć nie tyle tego, że można zrobić taki film, jaki Pospieszalski zrobił, ale tego, że Pospieszalskiemu takie rzeczy robić WOLNO. Jakim cudem? Dzisiaj? W dwudziestym pierwszym wieku? W europejskiej Polsce? Właśnie - o to tu idzie. Bo pierwszy wniosek, jaki w związku z Pospieszalskim ciotki Matyldy wyciągają jest taki, że jeszcze ta Polska za mało europejska.
24 komentarze:
"Bo pierwszy wniosek, jaki w związku z Pospieszalskim ciotki Matyldy wyciągają jest taki, że jeszcze ta Polska za mało europejska."
To bardzo łagodnie napisane. Ich najbardziej wkurwia to, że "jeszcze Polska nie zginęła".
A tak swoją drogą, to ja czekam na to, aż jakiś autorytet zauważy postępującą rydzykizację mediow. Na czym polega rydzykizacja? Ano na tym, że się pozwala zwykłym ludziom mowić co myślą, a nie urabia ich do tego, co myśleć mają.
Tak to chyba nigdy nie zostaniemy pionierami europejskiego postępu i zaś się przyjdzie rożnym ętelektualistom wstydzić za Polskę podczas pracy przy szparagach u niemieckiego bauera. To brzemię, dla prawdziwych Europejczykow wydaje się być nie do zniesienia.
Taki wstyd, taki wstyd!
Korwin kiedyś powiedział, za Kisielem, że trza za mordy i wprowadzić liberalizm. Albo, że przeciwników do obozów pracy wysyłać. Ja myślę, że niedługo Ciotki Matyldy na serio będą wdrażać ten pomysł*.
*nie, żebym uważał, że Korwin tak dla jaj. Korwin tak na poważnie, tylko Ciotki Matyldy - w przeciwieństwie do niego - mają jakiś wpływ na to, co się dzieje:)
Wyrusie,
Mój pecet też nie wie co robić, jak mu się łindołsy zawieszą. Skąd ma niby wiedzieć? Z Matyldami jest dokładnie tak samo - wieszają im się łindołsy.
A Pospieszalski się nie zawiesza, bo on ma linuxa :-)
Jeszcze off topic.
Wyobraź sobie, wyrusie, żeś mi się dzisiaj przyśnił. W tym śnie byłeś niski i prawie łysy, w okularach w grubej oprawce, ale wygadany jak tu na blogu.
Pomyślałem sobie: śmieszny ten wyrus, ale sympatyczny. Myślę, że ty też byś tak pomyślał :-)))
>Jajcenty
Pewnie, że tak bym pomyślał. Ja wyglądam mniej więcej tak, jak ten gościu na obrazku, tylko wąsów nie mam - a zatem mały, mocno łysy i w grubych okularach. Co do wygadania to nie wiem - ja wygadany jestem, aczkolwiek więcej wódki pije niż gadam :-))
http://www.empik.com/b/o/09/36/093635440260e1b1bef0a3947c42c154.jpg
>smootny
"Ciotki Matyldy - w przeciwieństwie do niego - mają jakiś wpływ na to, co się dzieje:)"
A Tobie co się porobiło? Jak wpływ? Na co? Jakim cudem? Bo chyba nie uważasz, że kierownicy tego kawałka kuli ziemskiej to ciotki Matyldy, co?
:-)
Wyrusie,
"ja wygadany jestem, aczkolwiek więcej wódki pije niż gadam :-))"
Znaczy się - jak Olek Kwaśniewski, tak?
;-))
>Jajcenty
Nie, nie jak Olek. Olek jednak więcej gada.
:-))
Ciekawostka, że Solidarni 2010 to film głównie Ewy Stankiewcz(tej, od "3 Kumpli",), Pospieszalski dostarczył surowego materiału, a ona zrobiła z tego uliczny koktajl mołotowa.
To być może powód, że np TVN24 milczy(lub zaledwie przebąkuje o haniebnych publicystach)-z tego, co do mnie docierało, zakup i wyemitowanie "3 kumpli" GW potraktowała jako jawne wypowiedzienie wojny przez ITI
I jeszcze jedna ciekawostka, sążnisty paszkwil na temat tego filmu z cytatami etc., etc. ukazał się na portalu GW na kilkanaście minut przed końcem jego emisji-znaczy się mieli już wcześniej jego kopię.
Zastanawia mnie milczenie PO- po, co by tu nie mówić, ekstremalnych tekstach "Tusk ma krew na rękach" oni milczą.
Kompletnie nie kumają co się dzieje i jaka jest tego skala, dynamika i chyba dlatego rzucą Klicha na pożarcie i na rybkę, żeby sprawdzić, czy to wystarczy.
wyrusie, co to za fotka, coś podlinkował, a się nawet otworzyć nie chce?;>
>smootny
No jak nie chce, jak chce??
"Przepraszamy, ale ta strona nie może być wyświetlona.
Prosimy przejść do strony głównej empik.com
"
ja mam taki komunikat. Weź mi na gg podeślij to może, co?:)
Wyrusie,
TVP urwała się ostatnio ze sznurka.
Platforma chciała ją spuścić do klozetu ale się nie udało.
Między innymi dlatego ,że Ciotki Matyldy chciały zachować dla siebie "chlebodajną " firmę.
Nie dogadali się i taki Pospieszalski robi teraz co chce:)
Pozdr
Wyrusie, Nie wiem jak wyglądasz , bo jeszcze mi się nie śniłeś:)
Nie masz napewno grubych okularów.
Te na zdęciu są cienkie ,takie do czytania, +2,0?.
Nie jesteś gruby , bo palisz i popijasz.Tacy nie są grubi.
Nie jesteś łysy,ubierasz sie raczej nonszalancko ( w stosunku do mody).
Zgadza się?:)
Zajrzałam - bo chciałam Cię o coś zapytać.
Powiedz , gdzie mam się podziać porządny , nieco konserwatywny liberał?
Niby bliżej do prawaków ale wielu z nim - mochery spadły na oczy.
Jarkacz chyba zna powiedzenie Richelie'u : "Od przyjaciół Boże chroń , z wrogami sobie poradzę".
Kim bowiem jest liberał?
Uwaga ! Będzie autorska definicja :
"Liberał jest człowiekiem przytomnym":))
No, nie ma popytu!:))
Pozdr
>marta.luter
"Nie jesteś gruby , bo palisz i popijasz.Tacy nie są grubi."
A już najszczuplejszym pijakiem i palaczem był Winston Churchill :-)))
***
"Powiedz , gdzie mam się podziać porządny , nieco konserwatywny liberał?"
"Konserwatywny liberał" to wynalazek Korwin-Mikkego, więc nie wiem, co mam odpowiedzieć :-))
Wyrusie,
Tym Churchilem to mnie załatwiłeś:))
Może dlatego ,że on palił cvgara?
I całe dnie leżał w łóżku?
Przecież mówił: "Przedewszystkim żadnych sportów!" - to była recepta na długowieczność.
Co do whisky?... Co mnie to obchodzi!:))
Co do konserwatywnych liberałów...
Cenię tradycje,religię i takie tam . Bo to są korzenie.Korona może być różna. Można na ałyczy szczepić różne nowe odmiany ale po przymrozkach to nowe może zginąć -
odbija z korzenie ałycza.
Jak niedawno, w czasie żałoby . Ludziom odbiło "z korzeni".
Gdyby nie "korzenie" , to co by im odbiło? Szajba najwyżej:)
Tyle co do konserwatyzmu.
A liberalizm? Wiadomo - wolność.
A państwo? Silne prawem - równym dla wszystkich , wolność gwarantującym.
Jako osobie "przytomnej" ani czapka frygijska ani beret mocherowy nie siedzą mi na oczach:)
Gdzie jest wolność?
Kiedyś napisałam u Smootnego ,że "wolność juz była".
Czemu mnie tam wtedy nie było?
Tak sobie marudzę:)
Pozdr
trzy grosze o Churchillu - ponoć miał mutację genu ekspresującego enzym metabolizujący alkohol. Zatem facet niespecjalnie mógł się upić jak powinien. Stąd jego legendarne możliwości wypicia butelki łiszkacza dziennie:)
W sumie - ciężka postać kaletctwa:)
pozdr.
@wyrus
Nie widziałem tego filmu, ale takie kontrolne mam pytanie, żeby lepiej zrozumieć Twój przekaz.
Otóż czy Ty tak to widzisz, że są takie dwie (i tylko dwie) możliwości tego 'jaka jest Polska', z czego: 1. to "Polska [nazwijmy to] europejska", a 2. to "Polska [nazwijmy to] Pospieszalskiego"?
>Maciej
***czy Ty tak to widzisz, że są takie dwie (i tylko dwie) możliwości tego 'jaka jest Polska', z czego: 1. to "Polska [nazwijmy to] europejska", a 2. to "Polska [nazwijmy to] Pospieszalskiego"?***
A gdzie tam. Co Ty - nie wiesz, jak ja to widzę? Dla mnie to nie jest najważniejsza kategoria - Polska albo nie-Polska. Dla mnie Polska jest dla ludzi, a nie odwrotnie. Podobnie Kościół - jest dla ludzi, a nie na odwrót.
Ja bym się cieszył, jakby mogło sobie być tyle Polsk, ilu ludzi, jeśli łapiesz, o co mi idzie.
Pozdro.
>Maciej
Nie wiem czy powinniśmy na ten temat wszczynać dyskusję taką więcej głęboką, bo Ty nie wierzysz, że Ruscy zrobili te wszystkie rzeczy, które przez ostatnie dziesięciolecia zrobili, natomiast wierzysz, że kagiebista Putin jest fajny :-) Nie wierzysz w te wszystkie razwiedki, WSI itd. To może lepiej się nie kłóćmy :-)
@wyrus
No ale Pospieszalski jest w TVP od lat i raczej prezentuje stały, radykalnie nie po linii "Ciotek Matyld" (jak rozumiem, dla Ciebie to grupa uległych specyficznej, 'europejskiej' propagandzie) pogląd, zatem nie bardzo kumam, czemu akurat teraz "Ciotki Matyldy" miałyby się zbulwersować, że Pospieszalskiemu WOLNO prezentować swoje poglądy w TVP. Tym bardziej, że tak statystycznie w polskich mediach linia prania mózgów 'pospieszalska' jest jednak ciut mocniejsza niż linia 'ciotkomatyldowa'.
Btw. jak nazywasz apogletów różnych "Pospieszalskich"? Bo wiesz, pasowałoby, żeby była jakaś równowaga dla "Ciotek Matyld", gdyż teraz to wygląda, jakbyś uważał, że "Ciotki Matyldy" mają jakiś wyróżniający się na tle innych problem z samodzielnym myśleniem...
PS. Skąd bierzesz wiedzę na temat tego, w co ja wierzę bądź nie odnośnie Ruskich?
>Maciej
"czemu akurat teraz "Ciotki Matyldy" miałyby się zbulwersować,"
A temu akurat teraz, że akurat teraz ciotkom Matyldom zapaliło się pod dupami niemałe ognisko i jest ono coraz większe. Maciej, pobudka!! Znowu nadchodzi IV RP!! :-)
***
"statystycznie w polskich mediach linia prania mózgów 'pospieszalska' jest jednak ciut mocniejsza niż linia 'ciotkomatyldowa'."
Jasne. Pospieszalski, Wildstein i Ziemkiewicz w TVP przeważają nad całą resztą, nie tylko w TVP, ale również w stacjach założonych a to przez takich ojców założycieli, a to siakich ojców założycieli. Poza tym - w TVP zapis np. na Korwin-Mikkego. Słuchaj, a przypomnij sobie cały ten jazgot przed "referendum unijnym", łącznie z jazgotem w TVP. Dalej podtrzymujesz swoje zdanie? :-))
***
"jakbyś uważał, że "Ciotki Matyldy" mają jakiś wyróżniający się na tle innych problem z samodzielnym myśleniem..."
Tak właśnie uważam. I nie muszę dbać o jakąkolwiek równowagę. Jak ja bym dbał o tę równowagę, to tym samym dałbym do zrozumienia, że jestem idiotą, który na równi traktuje rzeczy, które się sprawdziły - wiesz, takie rzeczy jak religia, Kościół, patriotyzm, dekalog, rodzina, z eksperymentowaniem, jakiego jesteśmy świadkami dzisiaj. kashmir, no połóż na wagę choćby tożsamość narodową (cokolwiek to oznacza, bo właśnie studiuję ciekawą kwestię dotyczącą takich spraw, jak naród, lud, państwo itd.) i tożsamość europejską. I co Ci wychodzi?
Pozdro :-)
Maciu,
"PS. Skąd bierzesz wiedzę na temat tego, w co ja wierzę bądź nie odnośnie Ruskich?"
Przecież ty wierzysz w to, że Sowiety zniknęły bo Kreml powiedział, że się rozwiązuje ZSRR.
;)
Wyrusie Drogi
W oczekiwaniu na potomka swego, znalazlem chwile, by ukoic nerwy, wiec sobie polazilem i poczytalem, do Ciebie tez zagladajac....
Baby i chlopy kochane - coscie sie tak podniecili?
Niesamowite, ze w glowach ludzi, naprawde przekonanych do idei "kierownikow ziemi" zrodzila sie taka nadzieja, ze oto dzieje sie cos, co ten "lad" rozpierniczy.
Ja rozumiem, ze nadzieja umiera ostatnia, ale albo kierownicy ziemi sa wszechwladni, albo g... moga tak na dobra sprawe.
Niestety - posrednich rozwiazan brak. Przynajmniej w mojej opinii :)
PS.
Wyrusie, wybacz osobista wycieczke - fajniej sie czytalo, gdy jednak to wszystko chowales pod plaszczykiem wolnosciowca - te smiale rozwazania, tezy - bylo sie z czym zmierzyc i co przemyslec. Nikt tu nie mial "latwego zywota" :)
Brak mi tego, tak troszke :)
>r306
Sprawa polega na tym, że są kierownicy i kierownicy. To tak jak w rodzinie - możesz mieć ojca, choćby surowego, a możesz, za przyczyną "pracowników społecznych", trafić do domu dziecka.
***
"Brak mi tego, tak troszke :)"
Tobie troszkę, ale pomyśl, jak mnie tego brak!!! W końcu Ty albo znajdziesz tu jakiś tekst, albo nie, a ja te wszystkie nienapisane tekściory tak czy owak w sobie noszę. Teraz jednak uprawiam inną dyscyplinę sportu, co wyraźnie widać.
Pozdro.
Prześlij komentarz