statsy

poniedziałek, 9 maja 2011

Jak bardzo odważny jest Andrzej Seremet, prokurator generalny?

Czytam sobie, że Adrzej Seremet, prokurator generalny (tak, tak, to ten PiS-owski prokurator, którego na stanowisko mianował Lech Kaczyński) chce, żeby na imprezach masowych (imprezach masowych :-))) ludziom nie wolno było zasłaniać twarzy:

Andrzej Seremet chce, by za zasłanianie twarzy w czasie imprezy masowej groziły sankcje. Obecnie osoba, która zakrywa twarz, nie ponosi za to odrębnej odpowiedzialności. Prokurator mówi, że taki krok przyczyni się do identyfikacji osób, które naruszają prawo o imprezach masowych.

Nie znam Andrzeja Seremeta osobiście i nie mam zielonego pojęcia, jakie chłop ma zdanie w rozmaitych sprawach, natomiast ciekawe, co Andrzej Seremet odpowiedziałby na pytanie o to, jak gliniarze mają potraktować kobietę, która na, dajmy na to, meczu piłkarskim, założyłaby kwef. Kobieta w kwefie wygląda tak:

Albo tak:




Moim zdaniem kobiety na zdjęciach zasłaniają twarze. No i załóżmy, że te kobiety zechcą pójść na stadion i obejrzeć mecz Legii Warszawa z Wisłą Kraków, pójdą na ten stadion, a na stadionie zasłonią twarze. Jak myślicie - czy Andrzej Seremet, prokurator generalny, jest na tyle odważny, żeby domagać się wyciągnięcia sankcji wobec tych kobiet?

9 komentarzy:

Jajcenty pisze...

No faktycznie ciekawe, jak gliniarze potraktowali by u nas zakwefioną muzułmankę.
Ciekawe jak jest w Anglii, tam przecież sporo turbanów żyje. Nie wiesz, wyrusie? (przy okazji gratulacje z okazji 5 goli).
Moim zdanie to jest tu trochę tak, jak u Bastiata. To, że można będzie zidentyfikować stadionowego bandytę, bo nie zasłoni pyska - to widać. I tutaj publika przyklaśnie Seremetowi.
Ale czego nie widać, i czego publika nie zobaczy? A na przykład tego, że jak można zabraniać wierzącej muzułmance kwefu, to można też zabronić np. kupowania furaków z silnikiem większym niż 2.0.
I można też innych rzeczy zabronić, ale mi się nie chce nawet szukać przykładów :-)))
Tego nie widać.

Anonimowy pisze...

Jajcenty,

a jest coś takiego, jak furak z silnikiem poniżej 2 litry?
Pytam o coś, co nie jest resorakiem z matchboxa.

Jajcenty pisze...

Nicek,

Co mam Ci odpowiedzieć? :-))))
Czyżbyś był do bulu oderwany od rzeczywistości? ;-)))
Ale tak naprawdę - czytałem już o takich projektach, oczywiście z UE, od jakichś zielonych bandytów.

Anonimowy pisze...

Kurczaki, ja nie raz na meczu późną jesienią zasłaniam usta i nos szalikiem.

A niezależny Seremet powinien wypowiedzieć się jeszcze na temat długości daszka czapeczek przeciwsłonecznych. Może za jednym zamachem zdelegalizować okulary przeciwsłoneczne?

pozdr.

marta.luter pisze...

Wyrusie,
Z tego co wiem , to muzułmańskie kobiety ubierają się tak jak im ojcowie lub mężowie pozwalają.
Sądzisz ,że gość , który wymaga od swojej kobiety takie stroju w miejscu publicznym pozwoliłby jej na to , by poszła na mecz?
Sprawa rozwiązuje się sama:)
Pozdr

wyrus pisze...

>marta.luter

No widzisz, a z tego co ja wiem, istnieją i takie muzułmańskie kobiety, które ubierają się tak, jak chcą - chodzi mi o to, że przymus czy pozwolenie ze strony męża czy ojca nie mają tu nic do rzeczy. Są muzułmańskie kobiety, które chcą chodzić w kwefie. C więcej - są i takie kobiety, które nie były muzułmankami, a później muzułmankami zostały. Z własnej woli. Znam takie kobiety.

I co teraz?

marta.luter pisze...

Wyrusie,
Nie znam żadnej muzułmańskiej kobiety:)
Bardzo możliwe ,że są takie , które uważają ,że zakucie się w hełm rycerza na turnieju (fotografia druga) jest szczytem ich marzeń.
Takie napewno nie chodzą na mecze.
One nigdzie nie chodzą.
One drepczą za ojcem ,mężem lub synem.
Obejdą się bez meczu.
Obejrzą sobie w domu w tv , szczęśliwe ,że mogą oddychać.
W naszej kulturze jest inaczej.
Niegdyś nawet grzywka u kobiety uchodziła za nieprzystojną, bo mogła ukrywać "znak hańby".
Stąd powiedzenie ,że ktoś honorowy , chodzi "z odkrytym czołem".
Trzeba zapytać Anny. Ona chodzi na mecze , często spotyka tam kobiety w burkach?:)))
Pozdr

wyrus pisze...

>marta.liter

Proponuję zakończyć temat muzułmańskich kobiet. Z dwóch powodów:

1. Notka nie ma nic wspólnego z muzułmańskimi kobietami.

2. W razie niezakończenia tematu musielibyśmy przejść do meta-gadki, a tego wolałbym uniknąć.

:-))

marta.luter pisze...

Wyrusie,
OK:)
Ale ja nie jestem marta.liter tylko marta.luter!
Ggybym wypiła litr , to karetka wiozłaby mnie na sygnale:)))
Albo pewniej karawan.
Spokojnie i godnie, bez pośpiechu:)
Pozdr